Wpis z mikrobloga

@gurken:
Te 10 km pomiędzy placówką a adresatem jest bez znaczenia.
Przesyłka została nadana w Agencji Pocztowej, skąd najpierw trafi do Urzędu Pocztowego, pod który podlega. Stamtąd z kolei do sortowni (WER), a następnie do Urzędu Pocztowego, który zajmuje się doręczaniem przesyłek w regionie odbiorcy. Jak nadawca i odbiorca mieszkają w różnych województwach, to przesyłka musi przejść przez WER w obu województwach.
  • Odpowiedz
Przesyłka została nadana w Agencji Pocztowej


@pcela: I to jest problem, bo te agencje pocztowe to jest istny #!$%@?. Niejeden raz zdarzyło się, że kierowca z WER podjeżdżał wg harmonogramu odebrać ładunek a tam zamknięte na cztery spusty, bo laska musiała akurat szybciej wyjść. xDDD
U mnie w mieście jest agencja pocztowa w... punkcie dorabiania kluczy, z usługami szewca i chińskim badziewiem. ( _)
Syf jak w InPoście.
  • Odpowiedz
@piker:
W moich rodzinnych stronach Agencje wysyłają przesyłki do UP (a dokładniej to podjeżdża samochód z UP), a stamtąd dopiero jadą do WER. Do tego większość nie ma dostępu do Internetu i tym samych sieci WAN Poczty Polskiej, więc przekazują dane np na pendrive.
  • Odpowiedz