Wpis z mikrobloga

@rudy_karzel: Na mecz jechałem niecałe 1,5 godziny.

19:11 to taka godzina meczu, że wracając trafiam w komunikacyjną "próżnię" i na przykład muszę gdzieś czekać 50 minut. Powrót z meczu o 18:00 albo o 20:00 zająłby mi mniej czasu.