Wpis z mikrobloga

@Filippa: Też miałem poczucie, że by się nie zgodził. Nawet kiwał głową i można zgadywać, czy to na znak zrezygnowania i beznadziejności sytuacji czy właśnie przecząco w odpowiedzi na pomysł rozpruwania. Co do celu to nie musisz mi tłumaczyć. Tak jak pisałem rozumiem, że chodzi o pokazanie, że Laena odchodzi na własnych warunkach. Nota bene zabierając swoje nienarodzone dziecko - takie troche pro-choice xDD Niemniej jednak więcej realizmu miałoby rzucenie się