Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
Nie bronię jamnikary, ale wszyscy dobrze wiemy jak wychowanie w domu rzutuje na nasze dorosłe życie. Gdybam, bo nie wiem, ale wychowując się w domu ze starym wojskowym podejrzewam, że mogła mieć taką życiową musztrę, że dzisiaj jest taką dorosłą dziewczynką, która z jednej strony chciałaby spuścić z tonu i być normalna, a z drugiej strony ma tak zaburzony obraz własnej osoby, że jak sama o wszystkim nie zadecyduje to nic się nie stanie dobrego, bo jak żołnierz musi być wiecznie w pełnej gotowości i samowystarczalna. Stąd sama nie czuje kiedy może powiedzieć "dziękuję" jak mąż zakłada jej płaszcz wychodzac z restauracji, a na ile już powinna jak była uczona pokazać, że nie musisz za mnie tego robić, bo przecież poradzę sobie. Potem miesza się w głowie i mamy takiego potworka. Dorosłą kobietę co nie umie w relacje partnerskie nie widząc, że te jej zachowania odstraszają i nie pozwalają facetowi chociaż trochę wykazać się jakąś troską, inicjatywą, bo i tak finalnie ona sobie poradzi. Strach przytulić, dotknąć, pomóc, albo cmoknąć w policzek, bo wyjdzie, że to i tak było zbędne, śmieszne i nie na miejscu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#slubodpierwszegowejrzenia
  • 10
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Inch7allah: Ja znam wiele rodzin alkoholików, gdzie dzieci nie chciały być jak ich rodzice i ułożyły sobie jakoś życie bez dotykania butelki, ale większość znam takich co podzieliły losy własnych starych. Jednak najczęściej tak to działa. Teoria teorią, ale życie kieruje się swoimi prawami. I ciekaw jestem tej Twojej znajomości "wielu rodzin wojskowych", pewnie jak znasz dwie i relacje w tych domach to i tak o jedną za dużo, bo reszta
@thisismaddnes: a nie wierz sobie, mało mnie to rusza, nie wiem jakich dowodów potrzebujesz załączonych do mojej wypowiedzi aby była dla Ciebie wiarygodna. Natomiast wyrażenie Twoich "przypuszczeń" jest po prostu... Słabe i trochę żenujące. W jednych regionach jest większe zagęszczenie wojskowych, w innym mniejsze, jeśli sobie z tego sprawy nie zdajesz i tak bardzo trąci Ci to bajkopisarstwem, to widocznie żyjesz w jakiejś jaskini. Wierz sobie w wizerunek wojskowej rodziny z
@thisismaddnes: najlepiej to odpal sobie mapę z danymi na ten temat i porównaj swój region z regionem o największym zagęszczeniu i pomyśl sobie jakie jest prawdopodobieństwo znania rodzin wojskowych u Ciebie i tam gdzie jest tego najwięcej. Może to Ci coś rozjaśni i zrozumiesz swoją głupotę, która podsunęła Ci bezzasadny zarzut koloryzowania w moim kierunku.
@Inch7allah: ma rację, masz bardzo stereotypowe podejście do rodzin wojskowych @thisismaddnes - piszę to jako córka wojskowego, rozpieszczona córeczka tatusia; większą musztrę robiła mi matka, córka wojskowego, tyle że to inne pokolenie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Sekret: wojskowi są różni, jak wszyscy ludzie. Znam wielu znajomych ojca i ich dzieci, siłą rzeczy; w naszym pokoleniu nikt nie przeżył musztry, ale nie chodziliśmy do wojskowych przedszkoli XD