Wpis z mikrobloga

Te filmiki z mobilizacji to jest złoto. Przychodzą jakieś 60 letnie dziadki ze schorzeniami i dostają plecak, kałacha do ręki i elo XD Potem pojadą na front i zostaną rzuceni jak mięso armatnie. Zginie w moment, ale może kogoś trafi, to takich tysiąc polegnie, to może jakieś straty u wroga spowodują XD

W sumie myśl wojskowa w Rosji niewiele się zmieniła. W wojnie polsko-bolszewickiej powołano armię śmierdzieli i degeneratów w ilościach niezliczonych. Podczas niemieckiej operacji "Barbarossa", Stalin pchał do przodu na siłę tysiące żołnierzy na rzeź, aż przyszła zima i walka partyzancka. Walczył każdy, komu nie trzęsą się łapy i umie chwycić broń w rękę.

Różnica jest taka, że świat jednak poszedł trochę do przodu i technologia też, więc zasoby ludzkie się aż tak nie liczą. Taktyka walki Ruskich przypomina trochę napuszczanie zombie przez jedną grupę na drugą w serialu #thewalkingdead ( ͡° ͜ʖ ͡°) Prą do przodu i pada jeden po drugim, ale może w końcu ilościowo złamią broniących.

#rosja #wojna #ukraina #historia #wojsko #heheszki #takaprawda
  • 10
Różnica jest taka, że świat jednak poszedł trochę do przodu i technologia też, więc zasoby ludzkie się aż tak nie liczą.


@Sok_Mandarynkowy: Uwierz mi że już w czasie II wojny światowej masa ludzka już się nie liczyła i walka w ten sposób była nieskuteczna. Niemcy kosili tą masę z karabinów maszynowych i tylko wymieniali przegrzane lufy. Ruscy wygrali wojnę dzięki dostawom z lend-lease i ogromnej gospodarce nastawionej na produkcję wojenną, a
@Nateusz1: No ale teraz tych co rzucają na front to od razu do artylerii? Mięso armatnie chcą aby było ich jak najwiecej. Niby ruscy w 44 się czegos nauczyli ale jak widać szybko zapomnieli.
@Sok_Mandarynkowy: Czerwoni zawsze stawiali na ilość a nie na jakość. Do tego wojsko nie miało wpojownych wartości dlatego czerwoni czy Amerykanie w czasach wojny nie mieli oporu przed gwałtem, mordowaniem czy grabieżą. Jak te mongoły weszły do Polski to również gwałcili i grabili a o czym się zapomina. Amerykanie znów gwałcili Francuzki, spalili Drezno, zagłodzili 1,5-3 mln Niemców na śmierć.
Tak nas wyzwalali że pół Europy przeszło na stronę czerwonych czyli
@moniek9: Generalnie odpowiednia liczebność jest potrzebna, zwłaszcza na tak rozległym froncie ale niekoniecznie po to by od razu masy jednostek pchać do frontalnego ataku na wroga. Przykładem jest ta kontrofensywa na wschód od Charkowa - Ukraińcy przełamali linie obrony bo ruscy mieli tam za mało ludzi, już nawet nie chodzi tylko o to że nie miał kto bronić terenu, ale zwyczajnie nie miał kto informować co się dzieje na froncie, byłoby
@Nateusz1: @Sok_Mandarynkowy: nawet nie w 1944-45, sowieci już w 1942 potrafili walczyć taktycznie a nie tylko masą ludzką. Operacja Uran to przecież taki zaczątek powrotu taktyki głębokich operacji (opracowywanych już przez sowiecką generalicję w latach 20. XX wieku, tylko potem pogrążoną przez Stalina).
@Pedroo: No tak, ale tak szeroki front jak front wschodni wymagał posiadania ogromnej liczby ludzi by go obsadzić i zapewnić logistykę, więc wielu ludzi wyciąga wnioski że ruscy zawsze walczyli masą skoro mieli tylu ludzi. Z kolei Niemcy cierpieli na syndrom krótkiej kołdry, mieli za mało ludzi by obsadzić tak szeroki front i w jednym miejscu osłabiali obronę, a w innym poprawiali. Ale w tamtych czasach była znacznie lepsza demografia, było