Wpis z mikrobloga

Uzywa ktoś czujnika tętna na szosie? Jakie osiągacie bpm przy podjazdach? Poruszam się raczej w górzystym terenie, nie cisne na maxa, a mimo to osiągam czasem np 185 bpm, czy to przypadkiem nie za dużo?

#szosa
  • 40
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@uysy: Tyle wiem. Może ktoś mierzy od dłuższego czasu i da wskazówkę ze spokojnie mogę lecieć w takim przedziale, albo się trzymać niższego czy wyższego.
  • Odpowiedz
@kakaraper: na podjeździe gdy cisnę to nawet 200+. Gdy nie cisnę, to różnie, zależy jak bardzo nie cisnę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Każdy ma swoje indywidualne maksymalne tętno, jest ono również inne na poszczególne dyscypliny (np bieganie inne, a rower inne). Każdy ma swoje indywidualne strefy i, aby było prościej, one się mogą zmieniać wraz z wytrenowaniem czy wiekiem.

nie cisne na maxa, a mimo to
  • Odpowiedz
@kakaraper:
Jaki masz licznik?
Lepiej zainteresuj się tętnem progowym LHTR. Tętno maksymalne nie wiele mówi, jedni mogą na 90% maksa jechać godzinę a inni kilka minut. Dodatkowo da się to wyćwiczyć. A tętno progowe to takie tętno które możesz utrzymać przez 20 minut. Im bliżej tętno progowe twojego maksa to znaczy że jesteś lepiej wytrenowany.
Co do tętna maksymalnego to popularna jest formuła 220 - wiek. Ale to często nie
  • Odpowiedz
@kakaraper: nie ma czegoś takiego jak za wysokie tętno.
Jak będziesz osiągał swój prawdziwy max to ci odetnie i zakwasi mięśnie.
Jak się nigdy nie badałeś a się obawiasz to kardiolog sportowy.
W innym przypadku jeździć obserwować.
  • Odpowiedz
  • 0
Miewam jeszcze tak, ze niektóre trasy i ciężkie podjazdy robię normalnie, potem krótkie pauzy na szczytach i dalej. A bywa tez tak, ze po rozgrzewce np 5-8km na płaskim wpadam na podjazd na którym w połowie mnie wycina, muszę zrobić przerwę kilku minutowa bo chyba bym upadł.
100% szans na odcięcie zawsze było gdy zaczynałem jazdy rano, a te popoludniowe nigdy nie odcinały. Za małe śniadanie, czy jak?
  • Odpowiedz
@kakaraper: przygotowanie, przygotowanie i jeszcze raz przygotowanie, 2-3 miesiące regularnej jazdy i wszystko to, co napisałeś wyżej nie będzie już prawdą - u mnie po wytrenowaniu zauważyłem, że o wiele dłużej mogę jeździć w jakichś tętnach rzędu 170-175 w ogóle sie nie męcząc, nawet jak dobijam do maxa tj. 190-192, to po odpuszczeniu na 2 minuty mam z powrotem 150, trzeba jeździć, obserwować, uczyć się na sobie

Ty byś petrus
  • Odpowiedz
@kakaraper:
Garmin robi to całkiem nieźle, z moich obserwacji oczywiście :)

Miewam jeszcze tak, ze niektóre trasy i ciężkie podjazdy robię normalnie, potem krótkie pauzy na szczytach i dalej. A bywa tez tak, ze po rozgrzewce np 5-8km na płaskim wpadam na podjazd na którym w połowie mnie wycina, muszę zrobić przerwę kilku minutowa bo chyba bym upadł.

W sumie to za mało o tobie wiem żeby coś więcej powiedzieć.
i-marszi - @kakaraper: 
Garmin robi to całkiem nieźle, z moich obserwacji oczywiście...

źródło: comment_16643521575oMMbAsGOKmhskB6RETNdu.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz