Wpis z mikrobloga

A ja kupiłem w 2021 ze zmienną stopą, i żyję. Stare mieszkanie wynajmuję super rodzince, kasa zawsze na czas, kredyt prawie mi się spina miesięcznie. Teraz sobie siedzę na wakacjach i wiecie co?? Gdybym w tym momencie kupił to samo mieszkanie zapłaciłbym u tego samego dewelopera, na tym samym osiedlu dwa bloki dalej 170k więcej, za takie samo mieszkanie, już nie wspomnę, że kredytu bym nie dostał... Więc nie próbujcie mi wmówić
  • Odpowiedz
@TheRorschach: tak, jestem na wakacjach, teraz w październiku jedna rata do zapłaty, a później w lutym dopiero.
Jak mi się wakacje pokończą to nadpłacam kredyt, dodatkowo trochę kasy przyoszczędziłem więc skracam sobie okres kredytu o jakieś 30mc (na oko), no i czekam co dalej.

Generalnie te wakacje kredytowe mimo że działają na gospodarkę jak gaszenie pożaru benzyna, ok dla zakredytowanych Przyszły rok na pewno jakoś się przetrwa, a myślę, że
  • Odpowiedz
Bo jeszcze kilka wakacji kredytowych mam i jak nazbieram więcej kasy to nadpłacę na raz.
A teraz porobiłem lokaty z odłożonych rat. Taki ze mnie janusz biznesu XD
  • Odpowiedz