Wpis z mikrobloga

@jaroty: Ja bym uważał, bo w takich przypadkach niekoniecznie zakaz aborcji ma cokolwiek wspólnego. Przy obumarciu płodu postępowaniem jest odczekanie 2 tygodni, aż dojdzie samoistnie do poronienia lub porodu przedwczesnego. Chyba że są inne wskazania. Gdy do porodu nie dojdzie w ciągu 2 tygodni wtedy próbuje się się wywołać go sztucznie (oksytocyna, prostaglandyny). I wtedy gdy jest to konieczne, wykonuje się łyżeczkowanie macicy.