Wpis z mikrobloga

No to jeszcze parę groszy na koniec #koszykowka
(chociaż turniej się jeszcze nie skończył, bo na meczyk finałowy ostrzę sobie zęby)

- historyczny wynik, niespodziewany, zdecydowanie ponad stan, bo umówmy się - jakby rozegrać europejską ligę i play-offy, to w play-offach byśmy nie byli. Na tym turnieju, w tych konkretnych warunkach i tym czasie - jednak byliśmy lub bylibyśmy lepsi od większości zespołów które zostały za nami
- mecz o 3 miejsce rozczarował poziomem, obie drużyny były apatyczne, ale jak się ma więcej umiejętności to się wygrywa mecze na zaciągniętym ręcznym (mówię o Niemcach, dla których nie był to spacerek)
- paru wygranych tej kadry - Ponitka, za udowodnienie że nadal jest graczem euroligowym i że na takim poziomie może grać coś więcej niż bycie defensywnym mózgiem zespołu, Balcerowski - dla którego była to pierwsza udana kampania reprezentacyjna i pokazał że wciąż się rozwija, trener Milicić - który przeżywa wzloty i upadki, a ostatnio miał dwa upadki (el. MŚ i zeszły sezon w Ostrowie Wlkp.) z rzędu, więc odwrócił passę, Sokołowski - odnalazł się w ataku i grał popisowo w obronie - kojarzy ktoś fajne akcje Wagnera z dziś? :)
- suma radości i niespodziewanych wyników in plus była na tym turnieju świetna, właściwie to nie przegraliśmy żadnego meczu który mieliśmy wygrać, bo mieliśmy wygrać tylko jeden ;))) Sportowo - zwycięstwa nad Czechami, Izraelem (!), Słowenią (!!!) to dużo więcej niż wyniki z Mundialu w Chinach, gdzie rywale byli po prostu słabsi od nas - pisałem wtedy o tym chyba jako nieliczny głos w polskich internetach, że nie demonizujmy Wenezueli czy Chin (pisałem w sensie na łamach Probasket, nie tylko tu)
- czy czegoś więcej zabrakło? no dobra, ale do czego miało zabraknąć? Do zwycięstwa z Francją zabrakło bycia Francją, do zwycięstwa z Niemcami zabrakło wbrew pozorom bardzo dużo. Hero mode Garbacza nam tu przedłużył emocje, ale takie czwarte kwarty to zazwyczaj pokaz umiejętności jeśli mental pracuje dobrze, i tak też Niemcy zagrali końcówkę.Voigtmann zagrał więcej meczów o poważną stawkę w życiu niż cała nasza kadra razem wzięta. Żebyśmy zagrali drugi taki mecz jak ze Słowenią, musielibyśmy mieć 2-3 graczy na poziomie pierwszej piątki na ławce, a nie wyczarujemy ich teraz.

Co dalej:
- gramy Eurobasket 2025 u siebie, cała średnio udana kampania eliminacyjna (z której i tak byśmy awansowali, inaczej być nie mogło) jest do zapomnienia, a właściwie do dogrania bez wpływu na awans
- szkoda Mundialu 2023, ale dziś gruchnęła plotka że chcemy organizować Mundial 2027
- na 2025 są okej perspektywy, pewnie lepsze niż parę lat temu - Ponitka, Michalak, Zyskowski będą w prajmie, Balcerowski będzie miał 25 lat i będzie na fali wznoszącej, za Slaughtera wleci ktoś równie jakościowy, Dziewa ma 24 lata i dużo pola do popisu, do tego Sochan (oby), Milicić jr. i młodzież wykraczająca poza 2025 - Nowicki, Sternicki, Coulibaly aka Urbaniak, Kamiński. Paru graczy PLK ma także szanse na skokowy rozwój i goszczenie w kadrze częstsze - może Łukasz Kolenda, na pewno jego brat Michał (przełomowy sezon będzie zapewne). Nie ma tragedii że będzie gorzej niż to średnie miejsce w Europie, a raz na 50 lat w czwórce :)
- jednocześnie nic się nie zmieni, za tydzień rozpoczynamy nasza przaśną #plk - z dużą dozą absurdu, aferami, przeciekającymi dachami, niepłaceniem na czas, social mediami z lat 90, jakością transmisji w którą byście nie uwierzyli, itd. itd. Nic - będzie dalej tak samo z popularnością, a za miesiąc nie będziecie pamiętali że był Eurobasket :)

PS. tak w ogóle to dziękuję za wiele miłych słów pod moim adresem w ostatnich dniach, staram się jak mogę nie od dziś
PS2. za zdarzające się prywatne wiadomości pt. "weź się nie wypowiadaj", "#!$%@? wiesz" i "kim ty wogule jesteś? XD" też dziękuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 14
  • Odpowiedz
- historyczny wynik, niespodziewany, zdecydowanie ponad stan, bo umówmy się - jakby rozegrać europejską ligę i play-offy, to w play-offach byśmy nie byli. Na tym turnieju, w tych konkretnych warunkach i tym czasie - jednak byliśmy lub bylibyśmy lepsi od większości zespołów które zostały za nami


@cult_of_luna: oj tam oj tam, w grach do kilku zwycięstw też się zdarzają niespodzianki, vide Mavericks 2011, Heat 2020, czy nawet w naszej poczciwej
  • Odpowiedz
do zwycięstwa z Niemcami zabrakło wbrew pozorom bardzo dużo. Hero mode Garbacza nam tu przedłużył emocje, ale takie czwarte kwarty to zazwyczaj pokaz umiejętności jeśli mental pracuje dobrze, i tak też Niemcy zagrali końcówkę.


@cult_of_luna: tu bym się zastanowił, bo jednak Niemcy w ataku zwłaszcza w pierwszej połowie nie rzucali na kolana, ale u nas było z tym jeszcze gorzej. Gdyby nie te wolne i słaba postawa naszych w ataku
  • Odpowiedz
Gdyby nie te wolne


@Rino91: właśnie koledze napisałem - ja jestem z tych którzy uważają że wynik się adaptuje, trafione wolne i wynik bardziej na styku, mógłby zewrzeć poślady u Niemców. IMO przez wolne przegrywa się tylko w końcówce, a nie przez wolne z pierwszej połowy :)
  • Odpowiedz
właśnie koledze napisałem - ja jestem z tych którzy uważają że wynik się adaptuje, trafione wolne i wynik bardziej na styku, mógłby zewrzeć poślady u Niemców. IMO przez wolne przegrywa się tylko w końcówce, a nie przez wolne z pierwszej połowy :)


@cult_of_luna: tylko gdyby cały czas mecz był bardziej na styk, może byśmy mieli mniej radosnego basketu Niemców w końcówce ;) .

Tu trochę zabrakło zimnej głowy, dla mmie symbolem była ta szalona trójka AJ na bodaj 2 minuty przed
  • Odpowiedz
Panie @cult_of_luna bardzo dziękuję za całokształt działalności pod tagiem. Zacząłem śledzić od wpisów o plk z zeszłego sezonu. Na Eurobaskecie świetne analityczne wrzuty niemal na gorąco.
Fajny turniej, nasz wynik o wiele lepiej niż papier pokazywał. Dzisiaj gra lepiej niż z Francją bo i przepaść fizyczna już nie aż tak ogromna, ale różnica jakościowa nadal nie do przeskoczenia. Tym bardziej cieszy wynik i te kilka dni koszykówki na świeczniku w kraju.
  • Odpowiedz
@basketm: oglądałem go na MŚ U16 i chyba w jakimś meczu może dwóch-trzech MPU17 i na pewno to największy talent w roczniku w Polsce. Wziął go do szkółki Real co świadczy o jego potencjale, ale zupełnie nie zapewnia jakiejś wielkiej kariery (co pokazało zmarnowanie talentu Siewruka będącego w szkółkach Barcelony i Baskonii)
  • Odpowiedz
@basketm: chyba że pytasz o czysto koszykarskie rzeczy - to mam nadzieje że urośnie, na razie technika i koordynacja przy wzroście ponad 2m w juniorach mu wystarczają, w seniorach fajnie jakby był nowoczesną czwórką, ale to musiałby mieć pod 210 ;)
  • Odpowiedz
@cult_of_luna: W obronie zagraliśmy naprawdę nieźle. Wielkie brawa dla trenera Milicicia. Natomiast widać było wyraźnie, że nasi 2 liderzy: Ponitka i AJ byli zupełnie wyłączeni z gry ofensywnej. Szkoda, bo Niemcy z tego meczu byli do pokonania przy lepszej skuteczności liderów.
  • Odpowiedz