Wpis z mikrobloga

Okiński to taki stary pierdziel, który kiedyś był ważny i dziś pragnie szacunku za dawne zasług i jest chytrą babą z Radomia.
Dawne zasługi nie zerują późniejszych odklejek. Obecnie to już żenada, gdziekolwiek się pojawi brzmi jak troll z bindami Okińskiego, który powtarza te swoje reklamki.

Chłop uważa, że mu się wszystko należy. A tak nie jest, prekursorzy najczęściej nie są beneficjentami tego co wdrażają. Tak samo było z esportem, pierwsi organizatorzy LANów robionych po salach gimnastycznych niekoniecznie zostali milionerami robiąc trunieje na arenach. Tu widać ból dupy Mirasa, że nie zgadza się kasa.

Bomba słusznie go ciśnie za brak szacunku. Mireczek często zasłania się poddymianiem, ale w tej obitej łypie nie mieści się mu, że całe poddymianie kończy się gdy jest jechany symetrycznie przez zawodnika, którego on ciśnie. Łaaaaaaaa w tedy to już ma być szacunek do zasłużonego i starszego. Nudny typ w ch*j.

#famemma #highleague
  • 5
  • Odpowiedz
@zdrajczyciel: akurat ból dupy mirasa jest równie znany co jego historia z mma w Polsce. Jak powstało ksw to miał ból dupy ze jego uczeń wygryzł go z interesu (kawulski) i to on zaczął robić miliony na mma w Polsce jako pierwszy. Potem jak się pogodzili to już morda w kubeł gdy pieniążki zobaczył. Tak samo jak trenował Pudziana wszystko super zapowiadał ze będzie niszczył mistrzów ufc bo ma ogromną
  • Odpowiedz
@zdrajczyciel: okninski już nudny w #!$%@?, rok temu było śmiesznie a teraz jak slysze jak w kolko #!$%@? te swoje reklamy to rzygac sie chce… a jak ktoś odpowie na jego zaczepki to standardowo: „miałem raka”, „w twoim wieku to ja organizowałem pierwsza gale mma” … No kirwa ile można w kolko to samo #!$%@?….
  • Odpowiedz
@zdrajczyciel: Miras to taki typowy "Janusz-nieudacznik". On wszystko umie, on wszystko zrobił, on wszystko wymyślił, a gwno z tego ma. A szwagier/brat/sąsiad/przyjaciel to gwno umie, a zarabia 10 razy tyle.
I jeszcze ten jego koronny kontrargument "A mój syn ma 30 parę lat, walczy w MMA to chodź i z nim zawalcz". Synalek co go nikt nigdzie nie chce, to Miras próbuje go na siłę gdziekolwiek wsadzić
  • Odpowiedz