Wpis z mikrobloga

Jeśli Ferrari miało w czymkolwiek upatrywać szansy na nawiązanie choćby cienia walki o oba tytuły, to były nią trzy pierwsze wyścigi po przerwie wakacyjnej, jakieś gwałtowne odrobienie strat mogło jeszcze uczynić ten sezon ciekawszym. Tymczasem wszystkie trzy wyścigi niezaprzeczalnie wygrał Max Verstappen nie pozostawiając nawet złudzeń co do losów mistrzostw - są one po prostu rozstrzygnięte.
Kompromitacją wszystkich zaangażowanych w tę sprawę jest końcówka wyścigu i brak restartu. Wielka szkoda, F1 powinna się ścigać a nie kończyć wyścigi za SC.
Wielkie brawa dla Nycka de Vriesa, prawdopodobnie wywalczył sobie pracę na 2023 rok
#f1