Wpis z mikrobloga

Cześć, mam dylemat. Zaparkowałem dzisiaj na parkingu płatnym w Kołobrzegu. Zapłaciłem 8zł za godzinę, a na dodatek dostałem mandat za zaparkowanie na 2 miejscach. Oznaczenie poziome nie spełnia chyba żadnych norm nie widać miejsc parkingowych wyraźnie. Zaparkowałem po prostu koło samochodu jak najbliżej żeby ktoś kolejny się wcisnął. Parking w połowie pusty, 3/4 ludzi tak parkowało jak ja, zrobiłem zdjęcia na dowód. Mandat 170zł płatny w ciągu 4 dni lub 250zł jak po 4 dniach. Tylko, że przez przypadek zapłaciłem za 2 miejsca parkingowe kartą, bo interfejs parkomatu też mnie zmylił i się wkurzyłem bo 2 razy zapłaciłem. Pytanie czy zgłaszać reklamację, że miałem 2 bilety wykupione to dlatego stanąłem na 2 miejscach czy nie zgłaszać reklamacji i czekać na wezwanie do sądu? Parking to jakaś ściema, wyłudzalnia pieniedzy oprócz nas kolejne 4 czy 5 osób miało mandaty. Nie wiem czy bawić się w sąd (czekać aż mnie na rozprawę wezwą) czy reklamacja i zapomniec o sprawie (na reklamację mam na mandacie 15dni). Link do parkingu:
link do parkingu

przykładowa opinia z googla:

Znani oszuści - wrabiają ludzi, a później wystawiają mandaty. Wszystkich poszkodowanych zapraszam złożyć pozew zbiorowy. Dla zasady. Niby to tylko 170 zł, ale wyobraźcie sobie ile oni osób tak wrabiają codziennie?
  • 1