Wpis z mikrobloga

Dzisiaj bylem pierwszy raz w imaxie w CinemaCity w Lodzi i nie wiem, mam mieszane odczucia. Mam wrazenie, ze obraz nie byl wystarczajaco ostry w porownaniu do normalnej sali. Ostatnio bylem na najnowszym Batmanie (Tez cinemacity) na normalnej sali i obraz byl super ostry i dzwiek tez git, a tutaj w imaxie bylem na Bullet Train i obraz byl taki jakby nalozyc na niego lekka sepie i nie ostry (zwlaszcza przeszkadzalo mi to na krawedziach postaci, czy obiektow - roznica w porownaniu z normalna sala jest taka jakby wlaczyc w grze mocny antyaliasing, gdzie mozna odniesc wrazenie ze obraz jest przez to zblurowany). Teraz pytanie - czy to wina projektora, filmu, czy akurat ten imax w lodzi jest sredni czy co? Jesli chodzi o dzwiek to zauwazylem lekka roznice, ale nic specjalnego w porownaniu do normalnej sali, ale moze oczekiwalem za duzo.
#imax #kino
  • 1
@malej: Wszystkie IMAXy w Polsce są słabe bo korzystają projektorów lampowych 2K. Więc fizyka jest nieubłagana, masz obraz o niskiej rozdzielczości wyświetlany na większym niż zwykle ekranie. Teraz w Krakowie po przerwie uruchamiają salę IMAX i ma niby być projektor laserowy. Natomiast rozmiar ekranu to bieda bo 17,5m x 9,77m...