Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 303
Tak serio, powie mi ktoś co ta Elka II dokonała? Bo wszyscy się zesrali, jak by wydarzyło się niewiadomo co, a tak naprawdę to "tylko" ikona wysp, żyjąca prawie 100lat, jeździła po świecie a na koncie ma z 200 orderów/medali czy innych łańcuchów za to że żyje.
Rozumiem że na wyspach to żal, ale jak mi ktoś w Polsce mówi "ale Elke to ty szanuj" to aż mnie skręca, bo niby za co? ( ͠° °)
Comboman - Tak serio, powie mi ktoś co ta Elka II dokonała? Bo wszyscy się zesrali, j...

źródło: comment_1662684781HBy2hcu3q4GUjxMYj4LzeL.jpg

Pobierz
  • 93
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@0x686578: poczekaj, jeszcze to usłyszysz, ja już mam w głowie rigcz

no i ja się pytam człowieku dumny ty jesteś z siebie zdajesz sobie sprawę z tego co robisz?masz ty wogóle rozum i godnośc człowieka?ja nie wiem ale żałosny typek z ciebie ,chyba nie pomyślałes nawet co robisz i kogo obrażasz ,możesz sobie obrażac tych co na to zasłużyli
@dizzy126: https://historia.dorzeczy.pl/177531/operacja-catapult-masakra-w-mers-el-kebir.html
Poczytaj.

Myslisz, że on do końca życia nie miał rozterek z tym związanych? Za pewne mial koszmary, kazał własnej marynarce zabić setki marynarzy Francuskich, którzy byli po tej samej stronie, ale niestety, w zwiazku z Francuską polityka, była pewność, że inaczej okręty te przeszły by na stronę Rzeszy i zabiły by setki Brytyjczyków

Wybrał "mniejsze zło" z racji jego kraju

Od miał setki takich decyzji
@Comboman monarchia brytyjska jest świetnym dowodem na to jak stałość autorytetów w państwie prowadzone do jego dobrobytu i siły. Monarcha nie musi rządzić dekretami, wystarczy że samym swoim autorytetem porządkuje polityków, dlatego poziom debaty publicznej i odpowiedzialność rządzących w UK bije na głowę nasze piekiełko. Zobacz za jakie głupoty Boris podał się do dymisji, u nas nikt by nawet nie zwrócił uwagi na takie blachostki
@dizzy126: to stary cap z Ciebie :p

Ja 35. Cała edukacja to koszmar. ale odkąd stałem się ludem pracującym, było coraz lepiej. 7 lat w rodzinym mieście, było dobrze.

Ale teraz 4 rok żyje sobie w stolicy, mieszkam w lesie pod stolicą na kredycie, i niby powinienem wlosy rwać, bo kasa, a jestem happy, bo zawsze miałem wywalone i żyje chwilą.
@dizzy126: powiedzmy, że Cię rozumiem - ale to takie #!$%@?, bo nie przeżyłem tego co Ty, więc gówno o tym wiem jak to jest.

Ale sam mam problem z bratem, co został z rodzicami i hleje vódę i ja mam z nim spiny ostre o to.

Sam święty też nie jestem, bo też lubię pifko napić z kumplami. Tylko ja mam jakieś wenetrzne opory i staram się ogarniać świat.

Cały problem