Wpis z mikrobloga

@Palladyn400: ja ostatnio, nic złego sie nie stało - troche śmieszkow na początku. Teraz mi trochę głupio narzekać bo przecież wróciłem.

Pamiętaj, ze jeśli w nowej tylko sie stresujesz i masz impostor syndrome to chilluj, wszystko bedzie dobrze. Wiem, ze kusi zeby to uciąć i wrócić w ciepełko, ale może nie warto? Z jakiegoś powodu zmieniłeś pracę. Trzeba się rozwijać. Dopóki nie jesteś mobbingowany to pewnie wszystko dzieje się w Twojej
@bialegomisa: Dzięki ;p
No właśnie ja zrobiłem krok wstecz i trochę za duży
W dniu odejścia jeszcze mogłem podrzeć wypowiedzenia i mi powiedzieli, że jak mi się nie spodoba w nowej pracy to mnie zatrudnią ;p
Znowu muszę się babrać z rzeczami, których już dawno nie musiałem robić. Największy syf robił kierownik, którym się uporali ale już byłem na wypowiedzeniu.
Cieszę się, że spróbowałem ale jak już zmieniać pracę to na