Wpis z mikrobloga

Dooobrze, za 40 min jesteś na stacji. Kupić wodę, policzyć żulernię i z powrotem. Chyba, że jest jakiś dobry kebs na dworcu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@prawiczek92: Koszalin-Kołobrzeg to w sumie najwięcej przebywana przeze mnie droga pociągiem. Mieszkając w Koszalinie jeździłem do babci do Kołobrzegu, potem mieszkałem w Kołobrzegu, ale do Koszalina jeździłem do lekarzy i rodziny, a potem nawet przez chwilę studiowałem w Koszalinie zanim nie przeniosłem się do większego miasta.
Teraz już jest tam mniej stacji. Pociąg nie staje w Podczelu, Bagiczu, Kazimierzu Pomorskim, czy Łasinie Koszalińskim, ale sentyment pozostał.
  • Odpowiedz