Aktywne Wpisy
![koronawirus](https://wykop.pl/cdn/c3397992/koronawirus_zkDrsH78wo,q60.jpg)
koronawirus +548
Cześć wszystkim. Jestem Dominik, jestem producentem filmowym, mam 29 lat i spasłem się jak świnia. Rozpoczynam właśnie walkę o swoje życie, którą chcę uwiecznić wraz ze swoją ekipą w 10 odcinkowym "serialu dokumentalnym", który za około pół roku zacznie być publikowany na youtube. Na dzień dzisiejszy ważę 157 kg przy wzroście 172. ( ͡° ʖ̯ ͡°). Miałem ciężki wypadek motocyklowy, z którego ledwo mnie uratowali i po którym leżałem 3 lata na plecach. Następstwem tego była ciężka nerwica lękowa o podłozu hipochondrycznym i depresja. Stres ciągle zajadałem, a leki psychotropowe pozbawiły mnie resztek motywacji. Jestem uwięziony w nie swoim ciele, dlatego resztkami sił postanawiam to zmienić.
Pomagać mi będzie wielu specjalistów, mam za sobą spotkanie z trenerem personalnym, przed sobą spotkanie z dietetykiem, fizjoterapeutką czy lekarzem ogólnym. Końcowym założeniem jest całkowita zmiana swojego życia, łącznie z operacją usunięcia nadmiaru skóry i budowanie mięśni.
Trzymajcie proszę kciuki! Plusujących zawołam jak tylko zaczniemy publikować
Pomagać mi będzie wielu specjalistów, mam za sobą spotkanie z trenerem personalnym, przed sobą spotkanie z dietetykiem, fizjoterapeutką czy lekarzem ogólnym. Końcowym założeniem jest całkowita zmiana swojego życia, łącznie z operacją usunięcia nadmiaru skóry i budowanie mięśni.
Trzymajcie proszę kciuki! Plusujących zawołam jak tylko zaczniemy publikować
![AgentGecko](https://wykop.pl/cdn/c3397992/AgentGecko_6EapiA1Jto,q60.jpg)
AgentGecko +138
Dziś poniedziałek, czyli jak się rozbeczałam w pracy.
Dziś dzień był bardzo stresujący. W pracy przyszło mi stanąć przy ekspresie i się za mocno zestresowałam.
Najpierw źle zrobiłam kawy, potem źle je wydałam, no i jeszcze mleko nie chciało się spienić. Potem wylałam całą kawę na szafki i blat, no i siebie całą oblałam. Czarę goryczy przelało to, że się pomyliłam kolejny raz zupełnie w zamówieniu. Stanęłam i po prostu od stresu się rozbeczałam. Ale na szczęście ludzie tam są kochani i nikt nie krzyczy. Tylko rozumieją.
Smuteczek.
Poszłam na przerwę, zapaliłam i jakoś potem poszło.
Eh. Ciężki dzień.
Dziś gulasz się gotuje właśnie, a ja odpoczywam i zaraz pora usiąść na balkon i odpocząć.
A Wam jak minął poniedziałek? (。◕‿‿◕。)
źródło: comment_1662390134hECwUluV7n7ldpme40I1My.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora