Aktywne Wpisy
Quear +2
smutne ze jakos od 8 lat wiedzialam co chce robic w zyciu i na jaki kierunek isc jednak im blizej tym coraz bardziej mi sie tego odechciewa i wydaje mi sie ze sie nie nadaje w ogole XD to co teraz mi sie wydaje wymarzona praca to chyba tylko speedrun to bezdomnosci albo reszty zycia z depresja ( ͡° ʖ̯ ͡°) pies dla atencji
Borsukii +6
Top1 najlepszych czesci kobiety
Drugie to gra na ~40godz z ciekawa fabula, klimatem i dobra grafika i nowym IP.
Wybierz madrze
@makaronzjajkiem: jak taka casualowa gierka gdzie platynke wpychana ci w gardło przy 50% completion jest męcząca to radzę zmienić rozrywkę na netflixa.
@makaronzjajkiem: polecam odpalić grę na poziomie innym niż łatwy czy nawet normalnym, w GOT się najlepiej gra na zabójczym. Jeżeli ktoś gra na łatwym, to gra zapewne będzie względnie podobna do ubigierek, bo rzeczywiście będzie samograjem. Różnica kluczowa dla mnie taka, że grając w GOT na zabójczym (zacząłem na normalnym, ale szybko zmieniłem) bawiłem się świetnie i uwierz, że na jednej technice byś gry nie przeszedł (chyba, że bardzo byś się męczył), a gra bardzo mocno zachęcała do korzystania ze wszelakich pomocy w postaci skrytobójstwa, narzędzi, łuku, bomb dymnych czy nawet wspomnianych zmian technik itd. W AC jak zacząłem na poziomie normalnym, to gra była symulatorem ataku ładowanego, jak podwyższyłem do koszmaru to była takim samym symulatorem ataku ładowanego, ale po prostu dłuższym, wrogowie zamiast padać na 2 ciosy, padali na 4, ot cała różnica.
I jasne, w AC też jest trochę narzędzi, których w walce użyć można, jest skrybójstwo, ale korzystanie z tego to najzwyczajniej strata czasu. Można to zrobić for fun, ale zysk jest z tego żaden. Dla przykładu w takim Origins wykupiłem wszystkie narzędzia, a narzędzie, które miałem wybrane jako podstawowe zmieniłem dopiero wtedy, jak musiałem użyć innego żeby jakieś trofeum zrobić. W GOT czuć, że te rzeczy zostały zaprojektowane z głową, żeby gracz, który chce mieć wyzwanie korzystał z nich i dawało mu jakąś przewagę. W AC wygląda jakby było to dodane, żeby było, żeby pokazać że przecież zrobili, a i tak najlepszym sposobem walki będzie spamowanie
Gry Sony to takie Ubigierki (chyba z wyjątkiem Returnala i Ratcheta). Wszystko na jedno kopyto i jeden gameplay loop, nie ważne czy grę robiło Sucker Punch, Guerrilla, Insomniac. Ba, nawet ich serie w innych gatunkach się pod ten framework dostosowują (God of War, The Last of Us2). A jak o tym wspomnisz w heheszkach...
Na końcu decydujemy o losie Pana Shimury. Osobiście polecam go zabić.
@makaronzjajkiem: ja po prostu odpisuję na bzdury. P-------a to dostajesz Ty, że ktoś ceni wyżej jedne gry od innych xD Jak dla Ciebie GOT = AC, ale w innym settingu, to już Twój problem, nie widzę sensu zmieniać Twojej opinii xD
@makaronzjajkiem: No cóż, do tej pory myślałem, że jesteś po prostu ślepy, ale widzę, że na tym się Twoje zalety nie kończą xD