[P.....n]

Ostatnio miałem kilka słabszych dni ale dochodzę do siebie, kolejny kryzys ale chłop się broni. Powiem wam tak, może i mamy zdecydowanie większe szanse na porażkę, ale lepiej zginąć próbując coś zmienić w życiu do skutku niż zgnić w depresji. Mam siłę do walki i nie zamierzam się poddać.
#przegryw

[d___]

@Przeor_Regen: Dobre podejście. Też staram się walczyć, ostatnie 3 miesiące były udane i już czułem się normalny ale podupadłem ostatnio na psychice ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[P.....n]

@d___: Będzie lepiej, jak już te 3 miechy szły dobrze to pewnie masz krótki okres podłamania, jak brałem na samym początku leki to najpierw też miałem raz lepszy, a raz gorszy okres, wyjdziesz z tego

[d___]

@Przeor_Regen: Nie wiem czy to będzie lepiej bo to dzięki przyjaciółce mi się poprawiło ale #!$%@? ja ostatnio i teraz mi wszystko siada ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[P.....n]

@d___: @d___: Słuchaj, awantury się każdemu zdarzają, wątpię żebyś ją tak mocno wnerwił żeby całkowicie zerwała kontakt, spróbuj się z nią dogadać

[d___]

@Przeor_Regen: Powoli, powoli wraca nasza relacja do normy. Strasznie źle mi z tym, że się jej nie słuchałem i ja zawiodłem.

[d.....6]

@Przeor_Regen: Coś w tym jest, tzn ja siły nie mam, ale dzięki depresji czasem podejmuje bardziej ryzykowne rzeczy(co jest w sumie jednym z objawów depresji), ale niestety niewielkie i malo znaczące, a nie np wyprowadzka z toksycznego środowiska w którym jestem. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[P.....n]

@d___: Dobrze, że się poprawia, ważne że dostrzegłeś swój błąd i próbujesz go naprawić, swoją drogą posiadać dobrą przyjaciółkę dziś to skarb, dbaj o nią

@dizzy126: No mi też by się przydała zmiana środowiska, jeszcze po tym przymusowym siedzeniu w domu podczas tego całego cyrku z covidem

[d___]

@Przeor_Regen: Dbam jak mogę. Mam szczęście, że na nią trafiłem i mi pomogła w samoocenie.