Wpis z mikrobloga

@Quimeen: myślenie chlopskorozumne w stylu mojej matki. Od dziecka borykałam się z bezsennoscią z przeróżnymi objawami i jej to komunikowałam. Jednym z problemów było to, że budzę się za wcześnie i jestem strasznie zmęczona. Na co ona w swoim geniuszu mi odpowiadała, że w takim razie mam wygodne łóżko i budzę się bo jak widać nie potrzebuj więcej snu. No geniusz...
@Sultanat_Muszelki:

Minuta to pikuś bo sobie już wstanę bez starty czasu w łóżku.
Ja mam problem z zaśnięciem jeśli do budzika zostało mniej niż godzina - 61 min? Śpię jak zabity. 59? - będę się kulał po łóżku aż nie zadzwoni budzik (i wtedy nagle o mało co nie zdechnę z niewyspania).
@Quimeen:

Najlepiej, bo skoro sie obudziles to znaczy ze jestes wyspany i alarm nie wyrwie cie ze snu.

skoro sie obudziles to znaczy ze jestes wyspany

to znaczy ze jestes wyspany

jestes wyspany

wyspany


(ʘʘ)