Wpis z mikrobloga

Z początkiem roku przeprowadziliśmy się z rodzinką się do nowego mieszkania, starego nie sprzedawaliśmy. Jest teraz wynajmowane. Byłem tam w zarządzie wspólnoty, w kilka osób doprowadziliśmy do odejścia za spółdzielni, gdzie zimą ciężko było utrzymać 19 stopni w mieszkaniu bo ciepłownia przykręcała korek za niepłacenie rachunków przez spółdzielnie. Ostatnie zimy było ciepło. Chcieliśmy blok ocieplić. W 2020/2021 nie przeszło bo brakło kilka głosów, do tego był jeszcze wyrok sądowy nakazujący wybudowanie drogi przeciwpożarowej i sporo kasy to pochłonęło. Z końcem 2021 roku udało się przegłosować podniesienie stawki na fundusz remontowy, udało się z bankiem dogadać na kredyt.

Jeden "inwestor" mający kilka mieszkań na wynajem w bloku zauważył nagle że będzie więcej musiał płacić, zaczął ludzi przekonywać, podburzać, załatwił pełnomocnictwo ze spółdzielni dające mu prawie 20% głosów. Obecny zarząd został odwołany (mnie już nie było bo się przeprowadziłem to sam odszedłem wcześniej). Powołali nowy, oczywiście on sam nie wszedł ale ostro się udziela. Oczywiście od razu odwołali remont bo za tyle by się nie dało zrobić a stawka na fundusz remontowy też za wysoka.

Po wyjściu ze spółdzielni stawka była ok 2zł za m2, podnieśliśmy chyba na 4.5 aby mieć zdolność kredytową, nowy zarząd obniżył na 4zł i kredytu nie będzie. Ludzie szczęśliwi.

Przegłosowali odwołanie zarządcy jeszcze, ludziom pokazali oferty które zawierały tylko ceny bez wyszczególnienia za co te ceny są, wygrał najtańszy który jest tańszy o 10gr/m2 od obecnego, co przy 50m2 daje 5zł oszczędności miesięcznie. Chociaż i tak nie wiadomo co w tej stawce obecnie będzie. Ludziom wystarczyło tylko że taniej.

Jedna babka też jest dobra, mieszkanie ponad 60m, trzy pokoje ale do dwóch nie wchodzi bo się boi, oczywiście nie sprzeda, nie zamieni ale na opłaty też nie będzie mieć. Jakaś mała emerytura.

I teraz najlepsze, podwyżki ogrzewania za najbliższą zimę dopiero przyjdą. Ludzie się dopiero zdziwią a ja pójdę na zebranie i będę się z nich śmiał.

#bekazlewactwa #bekazpisu #patologiazmiasta trochę #pasta (chyba)
  • 1