[neko204395]

Jakie specyfiki pomogłyby mi w naprawieniu rytmu dobowego? Od długiego czasu mam duże problemy ze snem, często czuję się zmęczony gdy śpię za długo lub za krótko, codziennie idę spać o innej godzinie, bardzo mnie to męczy.

Melatonina na początku pomagała ale po jakimś czasie przestała być niezawodna, czasami czułem się po niej przymulony na drugi dzień, a gdy za późno ją wziąłem to w ogóle nie działała (no i sny po melatoninie są męczące, długie, zbyt realistyczne).

Zioło uliczne w zależności od odmiany lepiej lub gorzej działało, sativa Seba Haze za bardzo pobudzała i powodowała krzywe jazdy, wkręty boże, ale już taka indica Dres OG faktycznie dobrze kładła do snu. Może warto sobie ogarnąć receptę na medyczne zioło?

Najlepiej mi się śpi po alprze, biorę 0.5mg i szybciutko zasypiam, nie mam nieprzyjemnego natłoku męczących myśli i budzę się doskonale wypoczęty. Jednakże nie chcę zbyt często korzystać z benzo do snu, biorę alprę tylko gdy wiem że będę miał problem z zaśnięciem i że będę musiał się wcześnie obudzić na kolejny dzień.

Z leków jak trazodon czy kwetiapina raczej nie mam zamiaru korzystać, bo działają jak antypsychotyki, mają niefajne efekty uboczne, no i osłabiają działanie sajko na których mi zależy.

#narkotykizawszespoko

[M.....n]

@neko204395: Teanina, treonian magnzezu, ewentualnie apeginina.

[billuscher]

@neko204395: melatonina, trazadon ew hydroksyzyna

[billuscher]

@neko204395: w najgorszym wypadku zolpidem

[fiddle]

osłabiają działanie sajko na których mi zależy.

@neko204395: Chwila, chwila, to co Ty tam wdupcasz ?( ͡° ͜ʖ ͡°)

[neko204395]

@Mlody_jeczmien: A dziękuję, zobaczę sobie co to za substancje

[neko204395]

@billuscher: Zolpidem zawsze mnie ciekawił heh, zobaczę sobie czy któreś z tych rzeczy uda się ogarnąć

[neko204395]

@fiddle: Jak to mawiają, leki na duszę, czy coś takiego

[billuscher]

@neko204395: zolpidem ma podobno duże ryzyko uzależnienia

[fiddle]

@neko204395: Ale co dokładnie, bo mam niecne podejrzenia, że to one powodują ww. bezsenność.

[neko204395]

@fiddle: Nie nie, to nie od tego, sajko zarzucam może raz na 1-2 miesiące, a z problemami ze snem męczę się od wielu lat

[neko204395]

@fiddle: Ale żeby zaspokoić twoją ciekawość to głównie kwas, a czasami jakieś RC tryptaminy

[Kuweta35]

@neko204395: Mi mk677 pomagało na sen w dawce 10mg przed snem, no ale to nie do końca przebadana substancja.

[Pickmer]

@neko204395 thc+c-d w małych ilościach powinno pomóc. Na pewno jest to lepsze rozwiązanie niz zolpidem

[neko204395]

@Pickmer: Oj no, raz wymieszałem zioło z suszem C-D i spaliłem w lufce (waporyzator byłby lepszy ale takowego jeszcze nie posiadam), pamiętam że mi się po tym mega dobrze spało. Jak sobie o tym myślę to w sumie mógłbym spróbować ogarnąć medyczną marihuanę

[oppserwatorr]

@billuscher: Dlaczego najgorszym?

[Pickmer]

@neko204395 No jak na lepsze spanie to ja zawsze z lufeczki, a co do medycznej to na pewno warto jeśli nie masz skąd dobrego jakościowo ogarnąć

[fiddle]

@Pickmer: @neko204395: Tryptaminki dobre na ból głowy ;) Tak w ogóle to melatonina na niektórych działa zajebiście (mam może jakiś niedobór czy coś, ale kładzie mnie do spania w ciągu 40min), z antyhistamin masz noctis bez recki w aptekach. No i te dwie rzeczy mają tą zasadniczą zaletę, że mają praktycznie zerowy potencjał uzależniający i rekreacyjny. Potem masz MM, receptę na bezsenność dostaniesz bezproblemowo (np. medicana, ale instytucji

[neko204395]

@fiddle: Oo dzięki za komentarz. Poczytam o tych wszystkich rzeczach, ale jak na razie najbardziej kusi medyczna m-------a, szczególnie że wiem że THC + C-D bardzo dobrze na mnie działała.

Gdyby tylko benzo nie były takie niebezpieczne.. (╥﹏╥)

[fiddle]

@neko204395: No benzo to max parę dni, rocznie to max ze 2-3 paczki jedynek alpry. Z thc trzeba się tez pilnować, bo szczerze mówiąc to też nie wyobrażam sobie n---------ć miesiącami codziennie, bo potem organizm się tak przyzwyczaji, że już w ogólnie nie zaśniesz bez dymka. Sprawdzałeś kiedyś ile godzin/dni wytrzymasz bez snu ?

[neko204395]

@fiddle: U mnie zazwyczaj problemem nie jest samo zasypianie, a to, że coraz później chodzę spać, potem strasznie ciężko jest mi się przestawić do normalnych godzin. W zeszłym tygodniu chodziłem spać o 3-4, przedwczoraj dopiero o 7 udało mi się zasnąć, z kolei wczoraj wziąłem 0.5 alpry i w końcu poszedłem spać normalnie o północy i wstałem o 8. Z tego co pamiętam maksymalnie wytrzymałem tak około 28 godzin bez