Wpis z mikrobloga

#westworld #hbomax

Wczoraj skończyłem 4 sezon Westworlda i wciąż nie mogę uwierzyć w to zajebiste zakończenie. Nie da się nie ulec wrażeniu, że twórcy po zjechanym od góry do dołu 3 sezonie stwierdzili, że jeb#%, damy im to czego chcą i zakończenie najnowszego sezonu to złoto dla fanów. Do tego fakt, że teraz wszystko w zasadzie można będzie budować na nowo, mogą wrócić wszystkie postacie, hosty itd. No coś pięknego, do tego zajebiscie pasuje do tematyki serialu gdzie to teraz ludzie za pomocą labiryntu będą mogli odnaleźć wolną wolę i stać się niezależnym istotami na bazie wspomnień Dolores. W skrócie - czekamy z ręką w majtach na nowy sezon.