Wpis z mikrobloga

2158 + 1 = 2159

Tytuł: Noc na kolei galaktycznej i inne baśnie
Autor: Kenji Miyazawa
Gatunek: literatura piękna
Ocena: ★★★★★★★★

Kenji Miyazawa to bardzo ciekawa postać, można powiedzieć, że niezwykle rzadki gatunek człowieka, tzw. 'społecznika' w prawdziwym tego słowa znaczeniu. A przynajmniej ja znam bardzo mało osób, które przekładałyby cudze życie ponad swoje własne, zwłaszcza jeśli oznacza to przy tym jakiś znaczący koszt – nieważne czy materialny, czy zdrowotny. Tymczasem już od samej historii jego życia bije realny humanizm; coś trudnego do opisania, bo po prostu najszczersze dobro i przede wszystkim szacunek kierowany nie tyle do samych ludzi, ile do każdej żywej istoty, której uczucia były dla niego równie mocno ważne. Dostrzeżemy to w szczególności drugiej ze zbioru baśni, gdzie autor uosabia zwierzęta, pokazując, że czują one dokładnie tak samo, jak ludzie, posiadający przecież szereg różnych potrzeb – przede wszystkim miłości, bezpieczeństwa.

Z punktu dzisiejszych czasów, szalejącego wręcz konsumpcjonizmu niezależnie od naszych nawyków, przez wzgląd na sieć powiązań w obecnym, wielkim świecie, wręcz nie do odtworzenia wydaje mi się przyjęta przez niego postawa: życie z tego, co da ci ziemia, bez nadmiaru, znosząc jej naturalne cykle. W końcu możemy coś poświęcić, ale nie wygodę czy ogólnie przyjęty poziom życia – choć tak owszem może to być ciężkie do przyznania przed samym sobą. I nie chcę przez to powiedzieć, że on sam za sprawą swojej twórczości chciałby nas przekonać do takiego samego stylu życia – bynajmniej, to nie jest cel sam w sobie. Myślę, że refleksje, jakie chce w nas wzbudzić, pełnią zgoła odmienną funkcję, mają mianowicie doprowadzić do tego, byśmy stali się zwyczajnie choć trochę lepszym społeczeństwem: takim, które traktuje się nawzajem ze wspominanym szacunkiem, bez oceniania i dzielenia się na lepszych i gorszych, wszak najważniejsze w gruncie rzeczy pozostaje dla mnie głęboko zaszyta w jego pracach autorefleksja, mówiąca nam, że bycie ofiarą nie czyni nas wcale moralnie lepszymi. W tej sprawie z kolei to pierwsza baśń gra pierwsze skrzypce. Lelek – wyśmiewany przez inne ptaki – wcale nie żywi złości do terroryzującego go Jastrzębia, gdyż w pewnym sensie same pozostaje czyimś naturalnym oprawcą – w tym przypadku owadów. Dostrzeżenie tych naturalnych zdaje się prawideł, sprawia, że miast opierać się im; szukać irracjonalnego pod tym kątem odwetu, stara się zajrzeć w głąb siebie, żeby dowiedzieć się, co on i inni mogliby realnie zdziałać bez usilnego, ale i jednocześnie bezowocnego zawracania nurtu rzeki. Tym czymś może być chociażby niemarnowanie jedzenia

Ostatecznie nie dziwi mnie więc, że jego twórczość ma taki jasny, ściśle określony kierunek, prowadzący do jednego: samo poświecenia, jako czegoś, z czego możemy uczynić osobiste źródło szczęścia; płomyk nadziei w środku wielkiej ciemności; czyli ściślej ujmując niesprawiedliwości, jaką dostrzegł już jako dziecko o uprzywilejowanej pozycji społecznej, patrząc na tę gorzej potraktowaną przez los, mniej zamożną część mieszkańców swojego kraju. Noc na Kolei Galaktycznej, tytułowa i zarazem najdłuższa baśń, o podróżującym Giovannim i Campanelli, ma właśnie pozwolić nam dostrzec słuszność tej postawy jako sens życia. Jest ona swoistą soczewką skierowaną ku temu, co może ona przynieść innym. Pozwala myśleć, że to coś więcej niż pobożne życzenia kierowane do spadającej gwiazdy.

To właśnie ta cała otoczka: altruistyczna perspektywa na świat przyczyniła się do stworzenia jednych z bardziej wartościowych baśni dla dzieci i młodzieży, jakie przeczytałem. Co ważniejsze kluczem była tutaj nie tyle ta autentyczność, ile wyzbycia się sztucznie moralizatorskiego tonu. Autor nie sili się ani przez moment na prawienie nam morałów, gdyż od początku do końca stawia między nami a wszystkimi bohaterami swoich książek i nimi wzajemnie znak równości, i to w szerszym rozumieniu, bo na każdej płaszczyźnie. Faktycznie, możemy coś wyczytać z ich historii, ale nie jest to powiedziane wprost. Cieszy mnie stąd ich stała popularność i obecność w japońskiej kulturze w naprawdę przeróżnych adaptacjach. Pokazuje to tylko tyle, że od śmierci autora nie straciły na aktualności, dzięki czemu mogą uwrażliwiać na krzywdę innych kolejne pokolenia. Jak na baśń czuję się naprawdę usatysfakcjonowany. Okazały się one zataczać dużo szersze kręgi niżeli samotność, o której mogę powiedzieć z przyjemnością, że jest ostatnim tematem, jaki chciałbym poruszyć w ich kontekście.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter #japonia #ksiazki #ksiazka #czytajzwykopem #literaturapieknabookmeter
K.....n - 2158 + 1 = 2159

Tytuł: Noc na kolei galaktycznej i inne baśnie
Autor: Kenj...

źródło: comment_1661677144b8j0irKFCexHHHHxswhCoF.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
Informacje nt. książki z tagu #bookmeter:

Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★ (8.0 / 10) (1 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2022-09-01 00:00 tag z historią podsumowań »
Kategoria książki: szkoła, dzieci
Liczba stron książki: 148

Jesteś pierwszym recenzentem tej książki tutaj :)

Podobne książki:
1\. Królowa śniegu (Hans Christian Andersen)
2\. Paweł i indianie (Agata Hryniewicz) - najnowsza recenzja usera elady1989 ★★★★ (7.0 / 10) - Wpis »
3\.
  • Odpowiedz