Wpis z mikrobloga

Kogo witam kogo goszczę, nie jestem tak aktywny na tym koncie i na swoim autorskim tagu jak bym chciał gównie dlatego, że radzenie w sprawach randkowych to jak walka z wiatrakami. To jak dyskusja z fanatykami politycznymi, religijnymi, fitness czy na temat każdego innego syfu. Niestety ale ludzie absolutnie nie są otwarci nawet gdy mówią że tacy są. Zwracam się jednak do społeczności z powodu beki z żeńskich przegrywów i ich grupek "ostrzegajacych przed facetami z apek".

Niestety ale większość z was przegrywy mentalne (mentalne bo z fizycznego czy materialnego można kiedyś wyjść a jak się jest debilem to można być debilem dalej na wysokim stanowisku albo przystojnym facetem z bajerą jak gimnazjalista) nie zrozumie nigdy że ludzie są różni a randkowanie na apkach internetowych to w większości umiejętne odsiewanie ludzi z którymi i tak byśmy się nie dogadali ponieważ są już SKRZYWDZENI I UPRZEDZENI. No chyba że ktoś nic nie robi w życiu albo ma dwie pary na tydzień to tak, tutaj potrzeba innej strategii.

Podam przykład, siebie. Mając 20 lat miałem czas i ochotę nawet kosztem ważniejszych obowiązków poświęcać więcej czasu potencjalnym dziewczynom. Chciało mi się chodzi na pierwsze spotkania w neutralne miejsca, jakieś bary i kawiarnie nawet 3-4 razy w tygodniu z różnymi nowymi dziewczynami. Teraz, ładnych pare lat później po okresie luźnego spotykania się ponad 2 lata ABSOLUTNIE MI SIĘ TO NIE CHCE. Co nie znaczy że zależy mi tylko na seksie, nieee po prostu wierzę że jeśli potencjalnie kobieta chce mnie poznać to nie dość że mnie wysłucha to jeszcze przyjedzie do mnie tak jak ja jeździłem do innych kobiet gdy nie miałem własnego lokum.

Problemem jest jednak to że tak jak tworzy się coraz większa społeczność #blackpill, gdzie przyznaje, cześć facetów ma #!$%@? tak samo jak mega brzydkie kobiety (chociaż facet zawsze mozę nadrobić wiele fajnym ciałem, hajsem, statusem) to tworzy się coraz większa społeczność zagubionych żeńskich #przegrywka. Laski które wcale nie są takie brzydkie, które są całkiem ogarniete życiowo WIERZĄ że dostaną dobrą rade na temat potencjalnego faceta na takich grupkach od innych skrzywdzonych kobiet haha.

Niestety ale ludzie są różni i takie porady nigdy nie zadziałają szczególnie, że 90% reakcji pozytywnej albo nie kobiety na nas zależy tylko od tego jak bardzo jej się podobasz W JEJ OCZACH. Więc wracając do mnie miałem dziewczyny które po pierwszym spotkaniu na którym oczywiście był seks robiły mi śniadanie i takie które zgłaszały mnie na tych grupach bo ŚMIAŁEM zaprosić je pogadać do siebie haha. Czaicie? Nie proponowałem seksu z góry, zero zdjęć klaty i laska pisze mi po propozycji rozmowy u mnie "pozdrawiam jeśli szukasz kogoś na jeden wieczór" kiedy ona oczywiście dekolt na pół ekranu w fotach XD czujecie to ego #!$%@? w kosmos XD No ale akurat na tamtym profilu mam mega grzeczne foty wiec pomyślała pewnie nie dla psa kiełbasa haha

Ja z ręką na sercu w swojej karierze chadlite na seks z góry umówiłem się może ze dwa razy tylko dlatego że laski same bardzo chciały (gdzie byłem nieufny temu bo zawsze wole pogadać najpierw) a tak to zawsze proponowałem rozmowę u niej albo u mnie i dopiero gdy dobrze sie gadało to EWENTUALNIE myślałem o seksie.

Podsumowując szkoda mi kobiet które przy takim wyborze facetów bedące przeciętnaira+ są same naciąknięte toksycznym feminizmem gdy przeciętny facet mając 10 dziewczyn do wyboru w swoim życiu z którymi POTENCJALNIE mógł urpawiac seks znajduje żone haha.

Z fartem! #tinder #badoo #logikarozowychpaskow
  • 4
@D4Ru73K: Teraz każdy ma apki i tak jak wspominałem w poprzednich wpisach w przeszłości miałem poważne laski z takich apek jak tylko zaczeły pojawiać się w Polsce, związki po ponad 2+ lata. Po prostu teraz szczególnie kobiety nie spodziewają się niczego dobrego przez co same odpychaja facetów którzy mimo wszystko są w porządku a nie chca grzebać w cudzym syfie.