Wpis z mikrobloga

Od bardzo dawna czaiłem się na tę grę. Teraz, gdy z końcem sierpnia znika z Game Passa w końcu w nią zagrałem. Mega się cieszę, że się udało i jak ktoś jeszcze nie zdążył to polecam. Rozgrywka to faktycznie jakieś 2 godziny i choć jest mega prosta i w sumie nawet całkiem powtarzalna to ma kilka niesamowitych kreatywnych bajerów.

What Remains of Edith Finch to jedna z najlepiej napisanych i najlepiej zaprojektowanych gier narracyjnych. I to się zauważa nawet nie podczas samej gry, ale później, gdy po jej skończeniu żyje jeszcze w głowie. Historie, choć są proste, to zapadają w pamięć, przewijają się potem w myślach i robią spore wrażenie jeszcze długo.

Widziałem gdzieś porównania do Vanishing of Ethan Carter i w pewnym sensie ma podobne elementy, ale Edyta Zięba jest zdecydowanie bardziej korytarzowa i zamknięta, w zasadzie nawet nie ma sensu silić się na eksplorację. Po skończeniu miałem wrażenie, że Ethan Carter był lepszy, bo miał bardziej otwarty, ale na drugi dzień zamknięte ciasne przestrzenie i precyzja z jaką zaplanowano narrację wraca do głowy. Nie ma tu zagadek, nie ma tu zręczności, nie ma walki. Jest po prostu poznawanie historii wspomagane gameplayem dopasowanym do charakteru danej postaci. Krótkie, lecz naprawdę pełne i domknięte doświadczenie.

Gra idealnie sprawdza się z chmury w rozgrywce na telefonie, chwilę grałem padem, ale potem w zasadzie całość przeszedłem dotykowo.

#gry #xbox #gamepass
Pobierz kaspe - Od bardzo dawna czaiłem się na tę grę. Teraz, gdy z końcem sierpnia znika z G...
źródło: comment_1661326807NWxzKS8ncGY2kEa6cL76pq.jpg
  • 9
@Vader-Poland: jak się nie będziesz rozpraszać łażeniem bez celu po pokojach to nawet poniżej 2 godzin spokojnie. A od razu powiem, że błąkanie się po domu nie sprawia, że odkryjemy jakiś szczególny content, gra prowadzi za rękę praktycznie i nie ma sensu zbaczać ze ścieżki i eksplorować.
gra prowadzi za rękę praktycznie i nie ma sensu zbaczać ze ścieżki i eksplorować


@kaspe: strasznie to irytujące swoją drogą. W momencie w którym powinniśmy


postanowiłem trochę pozwiedzać ale gra nie dawała mi spokoju i co chwilę mówiła, co powinienem zrobić ( ͡° ʖ̯ ͡°) Sama historia i sposób jej przedstawienia (wizualny) jak najbardziej na plus ale szczerze mówiąc, przy takim gameplayu (a raczej jego braku) równie
@jandiabeldrugi: akurat w tej grze elementy gameplayu są bardzo fajnie dopasowane. Budowanie napięcia na huśtawce i gdy roczny dzieciak bawi się w wannie, czy jak dla mnie genialny w swojej prostocie motyw choroby psychicznej w fabryce konserw i jednoczesne sterowanie dwoma sytuacjami. Przechodząc na YT zgubiłoby się kilka tych elementów. Mi nie przeszkadzało, że gra prowadzi mocno, bo nie muszę się spinać o znajdzki, czy pominięty content, a przy tym fajnie
@kaspe: znajdźki w takich grach są akurat zbędne ale kilka jakichś zagadek logicznych by nie zaszkodziło. Mimo wszystko oceniam ją lepiej niż Ethana, bo przynajmniej nie było tyle bezsensownego łażenia, może poza początkiem ale ten akurat ma swój klimat jak idziemy do domu i słuchamy narracji.
@kaspe: Właśnie skończyłem. Ale była to smutna gra w przekazie. Chyba że na starość zrobiłem się sentymentalny. Dziękuje Mirku za polecenie. Nie zdążyłem w GamePassie ale kupiłem by to przejąć za Twoją rekomendacja i cholera, warto było. Chociaż historia jest depresyjna jak jasna cholera.