Wpis z mikrobloga

Jako dzieciak znalazłem żółwia. Też byłem w szoku, że mógł komuś uciec.
Właściciel się nie znalazł, postanowiłem go zatrzymać. Jak się okazało, że jego kupy śmierdzą gorzej niż dziecięce to sprzedałem do zoologicznego :D
@Darthal: Oglądałem kiedyś Polski film "Chomik"
Gdzie weterynarz miał zrobić operacje chomikowi po nieudanym wystrzeleniu go w kosmos na zbudowanej rakiecie z kartonu przez jedno dziecko, ale ten zdechł, więc szukał podobnego chomika po sklepach zoologicznych żeby dziecko nie było smutne, w sumie się udało bo dzieciak się nie połapał, ale znów go wystrzelił rakietą zrobioną z kartonu i petardy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Można by kupić