Wpis z mikrobloga

O, Misio po wstępie zwyczajowych bluzgów na KK (novum wśród bluzgów: "dziwkarska instytucja") zaczyna przygotowywać ćcigodnych do możności przeniesienia go do cywila. Ale to robi kościół posoborowy więc on nadal Kapłanem będzie. Choć wie, że niektórzy z ćcigodnych w to zeświecczenie uwierzą ale to, jak wiadomo, jest działanie diabła i tacy Judasze mogą się wśród ćcigodnych trafić. Ci zaś, prawdziwej wiary w to, co tam sobie posoborowi posoborowcy ogłaszają - nie uwierzą i dla nich Misio nadal Kapłanem będzie.

Czyli - tak jak tu kiedyś była mowa: dla Misia i ćcigodnych Misio jest i będzie Kapłanem i salezjaninem po wsze czasy. I mogą sobie heretycy posoborowia ogłaszać co chcą. Guru i jego sekta będą mieli to w dupie.
#wroniecka9
  • 13
  • Odpowiedz
@andrzej1208: no to zaraz, coś mi się tu nie klei. Jak posoborowi posoborowcy świecili to "mogą być wątpliwości co do ważności, ale ja wierzę, że jestem kapłanem, dejta mi subkoncicjones". Ale jak posoborowcy chcą glejt zabrać, to nunu-nunu?
  • Odpowiedz
@andrzej1208 "Mogą zakazać mi sprawowania funkcji kapłańskich, ale nie mogą mi odebrać święceń", to bardzo ciekawe, biorąc pod uwagę, że Misiek zakazy sprawowania sakramentów zuchwale łamie od lat. Tym niemniej nie mam wątpliwości, że niewierni wierni to łykną, jak wszystko co Misiek podaje.
  • Odpowiedz
@zbigniewtomasz warunkiem ważnej spowiedzi jest posiadanie przez spowiednika misji kanonicznej od biskupa, którą Woźnicki utracił dawno temu. Z perspektywy świeckich uczestniczących w jego szopce sytuacja zmieni się niewiele, natomiast sam Misiek straci możliwość "przygarnięcia" przez biskupa jakiejkolwiek diecezji.
  • Odpowiedz
@zbigniewtomasz: Generalnie nie może sprawować władzy święceń, czyli m.in. sakramentów świętych. I tu jest pewien problem z ich ważnością/nieważnością.
1. Jeśli idzie o chrzest, to będzie ważny (bo ochrzcić może każdy, nawet niekatolik).
2. Msza będzie ważna (czyli dojdzie do zakonsekrowania hostii i wina) ale niegodziwa (ksiądz zaciąga na siebie grzech śmiertelny).
3. Pobłogosławienie małżeństwa będzie nieważne, bo do tego trzeba zgody biskupa (ma ją każdy legalny ksiądz).
4. Podobnie jest ze spowiedzią. Woźnicki już dzisiaj nieważnie rozgrzesza (czyli nieskutecznie), bo nie ma uprawnień. Posługuje się on jednak tutaj pewnym wyjątkiem - rozgrzeszenie będzie ważne w przypadku niebezpieczeństwa śmierci (ale nie chodzi tu o spowiedź, tylko bardziej o specjalną formułę rozgrzeszenia, używaną na taką okoliczność). No ale on kiedyś tłumaczył, że przecież nie wiadomo kto kiedy umrze, więc zagrożenie śmiercią jest u każdego stałe :). Ale to tak nie działa, bo nie chodzi tu o jakąś stałą gotowość na śmierć, tylko bezpośrednie nią zagrożenie. Więc i tak jest to nieważne (a Misiek po prostu oszukuje ludzi).
5. No i standardowo nie może nosić stroju duchownego (już dziś ma zakaz i na to wylane) i głosić Słowa
  • Odpowiedz
@galicjanin: jedyny scenariusz miśka udzielającego ślubu jest taki:
- osadzenie miśka w Choroszczy
- misiek ogłasza się kapelanem tego przybytku
- zachochani pacjenci zgłaszają się do kapelana o przedsoborowe błogosławieństwo ich zwiazku

Swoją drogą wszyscy już chyba zapomnieli o Pierwszej Komunii w kaplicy celi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz