Wpis z mikrobloga

Swoją drogą wcale się nie dziwię ćcigodnym, że nie palą się do tego, aby Misia do domu przygarnąć. Wyobraźcie to sobie. XD. Wejdzie, soloną wodą ochlapie (bo egzorcyzmowana przedsoborowa to słona), obrazy ocenzuruje, parę krzyży zawiesi - albo przynajmniej opieprzy, że ich za mało. Dzieci pomoże wychowywać, albo wyklnie, jak na randkę pójdą bez ślubu, czy do kina na pogański film zamiast na mszę... Jak sushi ci się zachce to wyklnie takie pogańskie jedzenie... Garaż każe rozebrać bo stanął w miejscu na kapliczkę z figurką najlepszym. Rano za brak ciszy opieprzy i kawy niewłaściwe podanie. Książki z biblioteczki na stosie będzie palić. Telewizor wyrzucić każe, a do sypialni gospodarzy dwie trupie czaszki podrzuci aby nawet podczas aktu małżeńskiego pamiętali że ich robaki wpierdzielą.
Czyż nie każdy z ćcigodnych o tym właśnie marzyć powinien?
#wroniecka9
  • 6