Dlaczego programiści piszący strony internetowe zawsze mają w dupie to na czym ona będzie stać i potem tacy jak ja muszą siedzieć dniami i nocami i kombinować żeby to się w ogóle wyświetlało bo ruch się zwiększył tylko o jakieś 30 mb? :/
mamy obowiązek ogarniać hosting na tyle żeby strona działała
@rtgn: Cierkawe - to moze bys strzal w stope :) Powiesze badziewne forum z ciekawymi linkami i zabije kazdego dedyka - bede mial pretensje do was ze kijowy support :)
@msq: Dlatego jesteśmy w stałym kontakcie z programistami, ale że teraz jest okres świąteczny to jest ciężko. Generalnie wygląda to tak, że jak my widzimy że strona zaczyna klękać to patrzymy na nasze zabawki czy nam sprzęt wyrabia i ewentualnie dokładamy. Przecież klient za to płaci. Ale jeśli widzimy że sprzęt się nudzi a strona działa kiepsko to spokojnie możemy to udowodnić. Nie ma sytuacji, że nasze środowisko nie wytrzyma, największy
@rtgn: He he he.... juiz nie takich kozakow internet widzial, wiec takie deklaracje to lepiej wyedytuj zanim ktos sobie za punkt honoru to wezmie :)
No ok, z tego co piszesz to troche wieksza impreza. Na poczatku brzmialo jak support resellera dla shared hostingu z dwoma maszynami w US trzymajacego fora o tibii :)
A odpowiadajac na Twoje pytanie i nieco modyfikujac moja
@msq: zgadzam się z Tobą :) nie no, wiadomo że ddos i inne rzeczy odczuwamy jak każdy, ale w ramach normalnego ruchu nie ma czegoś takiego że powiemy klientowi "sorry, ram nam sie skończył" :D jak jesteśmy uprzedzani o kampanii reklamowej i szacowanym ruchu to ogarniamy :)
@rtgn: Teraz inne czasy troche - mozna wielka farme zorganizowac w jeden dzien na dwa tygodnie kampanii a potem wszystko wylaczyc, poskladac, wystawic fakture... Bez wydzwaniania do DELLa i czekania tydzien na wycene zamowienia i miesiac na dostawe :)
Powodzenia z tymi deweloperami, to straszne i leniwe #!$%@?, wiem cos o tym ;)
#admin #linux #hosting #webdev #programisci
@safian: a moje nerwy?!
#!$%@? muszę chyba dołożyć jeszcze z jednego weba i balansować ruch jakimś varnishem bo tego nie ogarnę inaczej :/
Jak to mowia: pay peanuts - get monkeys
Zainwestuj wiecej w odpowiednie testowanie zanim cos kupisz / podpiszesz / odbierzesz. I uwalaj frajerow.
I jeszcze jedno - piszący strony internetowe to zazwyczaj nie są programiści.
Skończyło się na 4x Web + 2x db i mocny storage pod nfs. Działa.
Inaczej nie zrozumie.
@rtgn: To mu ogranicz zasoby i jak uderzy w sufit to jemu strona przestanie dzialac a nie Tobie caly serwer :)
@rtgn: Cierkawe - to moze bys strzal w stope :) Powiesze badziewne forum z ciekawymi linkami i zabije kazdego dedyka - bede mial pretensje do was ze kijowy support :)
@rtgn: He he he.... juiz nie takich kozakow internet widzial, wiec takie deklaracje to lepiej wyedytuj zanim ktos sobie za punkt honoru to wezmie :)
No ok, z tego co piszesz to troche wieksza impreza. Na poczatku brzmialo jak support resellera dla shared hostingu z dwoma maszynami w US trzymajacego fora o tibii :)
A odpowiadajac na Twoje pytanie i nieco modyfikujac moja
Powodzenia z tymi deweloperami, to straszne i leniwe #!$%@?, wiem cos o tym ;)