Wpis z mikrobloga

Im dłużej jestem na rynku i mam otwarte pozycje od kilku lat tym mniej się przejmuję tym czy będzie recesja, bessa, krach. Ok, technicznie nie przeżyłem na rynku wiele. Krach covidowy, delikatna bessa teraz. Ale psychologicznie jak jesteś na rynku od kilku lat układa ci się wszystko w głowie i nagłe spadki to już chill. Pamiętajcie giełdowe świry że na rynku walczycie głównie ze sobą samym, ze swoimi emocjami, z podejsciem do pieniędzy, wytrwałością. A kasa przychodzi z czasem, czasem na chwilę odpływa.
#gielda
  • 11
@gustowny_dzikus: jakiś depresyjny dzień na tagu dzisiaj. Niby nie było ogromnego zrzutu w porównaniu z tym co widzieliśmy w niedalekiej przeszłości, a tutaj kolejny refelejsyny post. Chyba powoli wyniszcza nas ta bessa. Dla tych którzy mają gorszą passę ostatnio polecam z tydzień wolnego, bez otwartych pozycji- co by głowa trochę odpoczęła
@gustowny_dzikus: Ja siedzę od 8 lat na rynku. Kupuje akcje i ETF metoda DCA. Zgromadziłem duży kapitał, ale im dalej w las tym gorzej znoszę spadki na portfelu. W zeszłym roku po covidowym #!$%@? wyszedłem na +20% total. Obecnie jestem znowu na -12% (nie wliczam dywidend). Obecnie mam strasznego doła i tracę nadzieje. Wiem ze to pewnie koedys odbije ale wliczając przez tyle lat inflacje żeby to miało ręce i nogi
@Akman: Właśnie na tym polega problem ze nie bardzo, ale w moim przypadku to zachowanie kapitału nie za bardzo mi wychodzi. Ale ja alternatywy nie znam :) dobra alternatywa w tym nieludzkim dla oszczędzających kraju było kupowanie nieruchomości na lewarze kredytowym i sprzedaż :) ja poszedłem w akcje kilka lat temu, na ten moment z bardzo mizernym skutkiem. Trzeba było bezmyślnie kupować mieszkania na kredyt, a ja wybrałem inwestowanie w kraju
@Akman: Od paru lat alternatywa dla GpW są oczywiście rynki zagraniczne. Na GPW to można coś ugrać w schemacie pump and dump jak masz czas żeby ślęczeć nad notowaniami. Generalnie wszystkie polskie blue chipy stoją w miejscu i ceny maja porównywalne jak zaczynałem przygodę z giełda :D to jest żart, zachodnie indeksy w tym czasie urosły pewnie z 15x
@SadWimp: wrzucenie większości kasy w VWRA praktycznie nie angażuje czasu, jest śmiesznie tanie, daj ci ogromną dywersyfikację, historyczne stopy zwrotu są co najmniej dobre. Pytanie jak bardzo angażujesz się pasywnie a jak bardzo zajmujesz się stock pickingiem który jest ogromnie trudną i czasochłonną sztuką. Ja to drugie robię małą częścią kapitału, hobbistycznie. A to pierwsze nie wymaga mojego czasu i przez kilka lat zarobiłem na nim sporo,