Aktywne Wpisy
girldoma +294
Mc_Gnoyek +787
Mirki, proszę was o pomoc.
Dziś, dosłownie półtorej godziny temu w parku jakiś człowiek podszedł do mnie i spryskał mnie ORAZ MOJE 5 MIESIĘCZNE DZIECKO gazem pieprzowym.
Akcja miała miejsce w parku na Kurdwanowie w Krakowie, ok. godz. 18:45.
Nie wiem tak naprawdę co zaszło, nie wiem czemu, nie umiem tego przetworzyć.
Monitoringu prawdopodobnie brak, policja kazała jechać na komisariat zgłosić, jeśli mi się chce.
Synek został zabrany karetką do szpitala ale
Dziś, dosłownie półtorej godziny temu w parku jakiś człowiek podszedł do mnie i spryskał mnie ORAZ MOJE 5 MIESIĘCZNE DZIECKO gazem pieprzowym.
Akcja miała miejsce w parku na Kurdwanowie w Krakowie, ok. godz. 18:45.
Nie wiem tak naprawdę co zaszło, nie wiem czemu, nie umiem tego przetworzyć.
Monitoringu prawdopodobnie brak, policja kazała jechać na komisariat zgłosić, jeśli mi się chce.
Synek został zabrany karetką do szpitala ale
1. Guz mózgu
2. Złamana ręka na hulajnoge przez pedalarza
3. Nowotwór jądra
4. Przerzuty na płuca
5. W poniedziałek zakończył się związek po prawie 10 latach
6. Szef nie chce przyjąć wypowiedzenia, wysłał mnie na urlop
7. Nie mam gdzie mieszkać
Jakieś pierdoły po drodze były ale nie pamiętam, cały czas zasada wyparcia była.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia, bo mój nie będzie.
#zalesie #nowotwory #zwiazki
Jedyne, co mogę na to powiedzieć, to następujące słowa:
Nieszczęścia chodzą stadami.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
@masieg: to tak można? Nóż się w kieszeni otwiera.
@masieg: tu akurat powinieneś się cieszyć, najwidoczniej pozbyłeś się pasożyta
jakie dzieci?
I od kiedy nie można tu powiedzieć swojego zdania na taki temat?