Wpis z mikrobloga

@DryfWiatrowZachodnich: 80% dopłacają jeśli cena za kilowatogodzinę jest powyżej jakiegoś progu cenowego.
Mimo tego u mnie i tak w mieszkaniu (hybel) rachunek za ogrzewanie prądem wzrósł z 400 koron do 2500 koron miesięcznie. A to już z dopłatą rządu. Liczę, że chociaż nie będzie będzie więcej z dopłatą 90%. I też, że ceny wrócą chociaż do czegoś w miarę zbliżonego do poprzednich.
Tutaj wszystko ogrzewa się prądem.
jest przepaść. Ja #!$%@? mam najdroższy prąd w cajel Norwegii. #!$%@?


@PMV_Norway: a jak nastroje spoleczne, ludzie #!$%@?? Jest zle, #!$%@? w budzet?

tak, najgorzej było w grudniu i styczniu z tego co pamiętam. Oslo więc dość głębokie południe. Ale podobno w Bergen jeszcze drożej :o


@MatthewDuchovny: oj to przesrane... ale cos nie chce mi sie z Bergen wierzyc, przeciez tam raczej wiecej pada, wiec chyba maja swoje lokalne elektrownie
@DryfWiatrowZachodnich: sąsiad norweg wkurzony i mówił, że to niesprawiedliwe i że ma nadzieję że coś zrobią. Ogólnie to najważniejsza rzecz do zrobienia przez rząd obecnie.

Budżet wytrzyma ale nie potrafią jeszcze znaleźć dobrego rozwiązania które jest przyszłościowe.
Problem jest też taki, że mniej pada przez co hydroelektrownie mają niski poziom wód. Gdy dużo padał to kiedyś ceny podobno były nawet na minusie (płacili zużywanie).
Też właśnie myślałem, że w Bergen więcej
@MatthewDuchovny: w sumie czemu sie tak dzieje? W zime ktos mi tlumaczyl ze poludnie kraju zawsze ma w zime niedobory i kupuje prad od Szweji [polnoc zas eksportuje], ale sie system wysral bo Szwedzi mieli wlasne problemy, niewiele sprzedali, malo padalo no i bylo jak bylo. A teraz? Wyjatkowo suche lato?
Swoja droga tu niestety widac jak na dloni co sie dzieje jak sie oprze system energetyczny na zrodlach odnawialnych -
@DryfWiatrowZachodnich: chyba planują farmy wiatraków na morzu norweskim ale jakieś znacznie wydajniejsze i opłacalne. Ale imo elektrownia atomowa mogłaby pomoc. Tylko troche się to buduje. A Norwegowie chcą opierać to na własnej technologii.

Wiem, Żr mniej pada i zimy sa dosyć surowe co w polaczeniu z geopolitycznym zawirowaniem i tym, ze Norwegowie z roku na rok zużywają coraz więcej prądu daje takie efekty.
@MatthewDuchovny: wiatraki... mhm, no ja nie wiem czy opieranie sie na czyms co moze dzialac lub nie w zaleznosci jak zawieje ma sens, ale to ich wybor.
Zuzycie pradu wplywa na ceny? W sensie jakby nie mieli az tylu elektrycznych aut bylby prad tanszy?

swoją drogą nieźle oburzenie było jak się okazało, że Szwecja kupuje od nich tani prąd z północy i sprzedaje im drożej ich własny prąd xd


@MatthewDuchovny:
@DryfWiatrowZachodnich: wydaje mi się, że ten system byłby tak głęboko w morzu że wiatr byłby zagwarantowany.
Tutaj artykuł przykładowy

Myślę, że po prostu Norwegowie sukcesywnie z roku na rok zwiększali konsumpcję prądu. Na pewno częściowo przez samochody elektryczne i częściowo być może przez większą ilość ludności (imigrantów itp).

Co do kabla to nie wiem. Ale głowią się nad tym niesamowicie. Na NRK no możesz poczytać.
Poza tym i tak mają