Wpis z mikrobloga

Czemu uważam, że ględzenie Misia o Wielkiej Pielgrzymce Rzymskiej to jest pitolenie, podpucha i testowanie ćcigodnych?
Taki sam kit jak Wielki Wander za złoto z trumny Klappera (kto czytał "Siódme wtajemniczenie" Niziurskiego ten wie)?
Za kolejnością:
1. Wraz z upływem czasu od rzucenia tego hasła Misio wspomina o tym coraz ciszej i bez podkreślania tematu.
2. Na dzisiejszych (14.08) ogłoszeniach do ćcigodnych padło hasło, że na takie pielgrzymki to się chodzi na wiosnę, a w ogóle to ćcigodni mogliby podzielić między siebie troskę o los Kapłana jak już go Komornik Bobek wystawi z Wronieckiej. Jest to wyraźne miganie się i próba wymiksowania z tego pomysłu.
3. Nie ma poganiania akolity do opracowania szczegółów logistycznych i finansowych (skąd wziąć na to kasę) całego przedsięwzięcia, a czas goni.
4. Jest za to tyranie akolity i coraz mocniejsze grożenie mu, że nigdzie z Misiem nie pójdzie. Weźcie, Czcigodni pod uwagę fakt, że co by o nim nie mówić, to Łysy jest jedyną osobą wśród ćcigodnych która jest w stanie taki plan opracować (jakkolwiek durny by nie był sam pomysł) i wcielić go w życie. W końcu trasą P-G logistycznie też Łysy rządził i, na zimno rzecz biorąc, szło mu to całkiem nieźle; a szło by jeszcze lepiej gdyby mu Miś nie wtrącał się z różnymi swoimi pomysłami.
5. Wszystkim tym powyżej Misio jest, paradoksalnie, #!$%@? (co u Misia jest stanem trwałym i podstawowym) i zazdrosny, że Łysy może ogarniać coś lepiej (lub w ogóle) od niego.
I zaczyna rzucać ćcigodnymi wte i nazad by w końcu móc powiedzieć, że Wielka Pielgrzymka Rzymska nie doszła do skutku (no, może w ostateczności - minus odcinek do Częstochowy) z ich wyłącznej winy, przez ich głupotę i ślamazarność, tępej tłuszczy.
Czyli, jak to zawsze Misio zwykł czynić, zwali winę na innych.
Jako to na rzetelnego socjopatę przystało.
#wroniecka9
  • 6
@andrzej1208: Może liczył, że jak powie o pielgrzymce to dewotki rzucą mu się do stóp z błagalnym płaczem, żeby ich nie zostawiał. Ale on nie są do niczego zdolne jak on nie wyda wyraźnie polecenia, sam do tego doprowadził trenowaniem i selekcją.
@andrzej1208 Dodałbym jeszcze wątek ołtarza. Jeszcze niedawno mówił, że wierni mają mu skołować ołtarz na kółkach, który sam pociągnie do Rzymu, ewentualnie skorzysta z pomocy, jeżeli ktoś go bardzo o to poprosi. Dzisiaj ruga Łysego za to, że ten chce żeby przemęczony kapłan ołtarz ciągnął.
@andrzej1208: Ja się jeszcze zastanawiałam, czy to może działać na zasadzie, żeby uniknąć konfrontacji z Bobkiem i nie pojawić się 8 IX pod pretekstem pielgrzymki lub jej przygotowywania, po czym wrócić po 1-2 dniach z gotową zjebką do ćcigodnych, że nie byli w stanie uchować kaplicy-celi i przez nich kapłan nie może iść na pielgrzymkę, bo musi łaskawie zostać i bronić mszy wszechczasów. Chociaż równie dobrze Misio może się po prostu