Wpis z mikrobloga

via transkrypcja
  • 5
#codziennatranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk10x #trzaskowski1x
13.08.2022

Oto zapis dzisiejszego głównego wydania programu "informacyjnego" rządowej telewizji.
Archiwum dostępne na: https://codziennatranskrypcjatvpis.github.io/
FAQ

171. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Według ukraińskich władz Rosja ostrzeliwuje elektrownię w Zaporożu, aby odłączyć od niej Ukrainę.
Dobry wieczór państwu, Danuta Holecka.
Zapraszam na główne wydanie Wiadomości.

---
To robi wrażenie.
Przede wszystkim waga, moc.
Bardzo męskie są.
Takie terminatorskie.
Żołnierze i nowoczesny sprzęt na wyciągniecie ręki.
Wielkie przygotowania do Święta Wojska Polskiego.

To promuje wojsko.
W takiej sytuacji, jaką mamy w Europie, na świecie, to jak najbardziej.
Wojsko pomaga, wszyscy pomagają, tak być powinno.
Polskie służby walczą z katastrofą ekologiczną na Odrze.
Znaczną część linii brzegowej udało nam się oczyścić.

Jak najwięcej takiego wolnego czasu!
Bez nudy i aktywnie - sierpniowy długi weekend na pełnych obrotach.
Pływamy sportowo troszeczkę.
W każdym żeglarzu jest taka nutka rywalizacji.

---
Trwa 171. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Rosja koncentruje swoje wysiłki na wschodniej i południowej Ukrainie.
Tej nocy siły zbrojne Rosji ostrzelały okolice budynku Wyższej Szkoły Handlowo Gospodarczej
W Charkowie jest Marcin Lustig, w Odessie, skąd wypływają statki z ukraińskimi produktami rolnymi, jest Piotr Kućma.
Na początek Charków.
Czy są poszkodowani w nocnych ostrzałach?

---
W wyniku rosyjskiego ostrzału nikt nie zginął, ale jedna osoba została ranna.
Siły zbrojne Rosji w nocy ostrzelały okolice wyższej szkoły handlowo-gospodarczej oraz okolice hotelu, w którym zameldowane są osoby cywilne.
Władze obwodowe Charkowa mówią, że to właśnie cywile są główną ofiarą rosyjskich ataków.
Rosyjskie ostrzały określają jako terroryzm wymierzony w mieszkańców Charkowa.
Rakiety spadły na budynki mieszkalne i ulice miast.
Gdybyśmy byli na ulicy, nie jestem pewna, czy teraz byśmy rozmawiali.
Wszystkie odłamki są na podwórku.
Ocaliło nas to, że byliśmy w domu.
Rośnie napięcie wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
Rosjanie ustawili przy wjeździe do Enerhodaru armatę samobieżną Pion, na której wywiesili ukraińską flagę.
Ukraiński wywiad ostrzega przed możliwą prowokacją.
Łotwa oficjalnie uznała Rosję za państwo sponsora terroryzmu.
Pracujemy nad tym, aby cały świat zrobił to samo.
To uczciwe. To prawda. I tak będzie.
Po tym wszystkim, co okupanci zrobili na Ukrainie, stosunek do Rosji może być tylko jeden - jako państwa terrorystycznego.

Waszyngton otwarcie przyznaje, że kwestia uznania Rosji za sponsora terroryzmu jest realna.
Kreml grozi za to zerwaniem wszystkich relacji dyplomatycznych.
Na froncie ukraińskie wojsko czyści rosyjskie tyły precyzyjnymi ostrzałami artylerii i z wyrzutni rakietowych.
W obwodzie chersońskim zniszczono ostatni most, którym Rosjanie dowozili zaopatrzenie w rejon Kachowki.
Wywiad informuje też o ewakuacji rosyjskiego dowództwa na drugi brzeg Dniepru.
Niszczenie infrastruktury rosyjskiej ma spowodować, że w pewnym momencie ta armia, która już utraciła częściowo możliwości mobilne, ugrzęźnie logistycznie.
W bezpośrednich potyczkach Rosjanie w większości przypadków ponoszą straty i muszą się wycofać.
Na front trafiają najemnicy, przypadkowi ochotnicy czy zmuszeni do służby mieszkańcy separatystycznych republik.
Oni chcą pieniędzy.
I umierają dla pieniędzy.
Armia rosyjska musi ukrywać swoje straty.
Nie ma dla nich innego wyjścia, jak zatrudniać przestępców i używać ich jako mięsa armatniego.
Nie muszą być wydajni.
Potrzebują tylko siły roboczej.
Problemem wciąż jest jednak artyleria, którą Rosjanie wykorzystują do swojej sprawdzonej taktyki spalonej ziemi.
Kijów apeluje o zwiększenie pomocy właśnie w tym zakresie.
Polskie Kraby i amerykańskie Himarsy są pokazywane jako przykłady broni idealnej, której potrzebują Ukraińcy.

---
Pozostajemy na Ukrainie.
Teraz w Wiadomościach rejsy pod specjalnym nadzorem przez Morze Czarne.
Z ukraińskich portów wypłynęły dziś dwa kolejne statki z produktami rolnymi do Turcji.

Czy to oznacza, że Rosja respektuje warunki porozumienia w sprawie odblokowania ukraińskich portów?

---
Za wcześnie na taką odpowiedź.
Od końca lipca z 3 ukraińskich portów wypłynęło 16 statków z ukraińskim zbożem.
Są to statki pod różnymi banderami.
To stanowi pewną ochronę przed atakami.
Dlatego ukraińskie władze mają nadzieję na kontynuowanie eksportu ukraińskich produktów żywnościowych.
Ma to duże znaczenie dla łagodzenia skutków kryzysu żywnościowego.

---
które można oglądać w trakcie rozpoczętego dziś weekendu z wojskiem.
Pikniki, konkursy, pokazy i wspólne śpiewanie pieśni wojskowych.
Tak wyglądał pierwszy dzień obchodów Święta Wojska Polskiego.

---
Widać ich było w wielu miastach.
Na warszawskiej starówce i na placu Piłsudskiego zrobili niespodziankę.
Chodziło o to, żeby przygotować takie wydarzenie, które zaskoczy tutaj turystów, mieszkańców Warszawy.
Udało się.
Nieczęsto widzi się pokaz szermierki wykonywanej pałeczkami.
W ramach obchodów Święta Wojska Polskiego i zbliżającej się rocznicy Bitwy Warszawskiej Polacy już dziś mogli zobaczyć wszystkie rodzaje sił zbrojnych.
W tym roku nowość: dowództwo komponentu wojsk obrony cyberprzestrzeni.
Podczas pikników żołnierze z dumą prezentowali uzbrojenie.
W sumie nigdy na oczy nie widziałem takiego czegoś.
To nie tylko pistolety, karabiny, ale także moździerze, czołgi i o wiele więcej.
Dzieci, młodzież są zachwyceni.
To robi wrażenie.
Przede wszystkim waga, moc.
Bardzo męskie są.
Takie terminatorskie.
Każdy mógł dotknąć, wejść do środka i dowiedzieć się, jak działa.
Fajnie, że na Podhalu mamy możliwość zobaczyć takie maszyny.
To efekty rekordowego budżetu przeznaczanego na obronność.
To, co mamy najlepszego, najnowszego, to, na czym się teraz szkolimy.
Chociażby Rosomak, moździerz Rak 120 mm czy też wyrzutnia WR 40 Langusta.
Chętni mogą obejrzeć sprzęt jeszcze jutro i w poniedziałek.
To promuje wojsko.
W takiej sytuacji, jaką mamy w Europie, na świecie, to jak najbardziej.
Zachęcam wszystkich tych, którzy jeszcze nie zdecydowali, co chcą robić w przyszłości, żeby wstąpili do Wojska Polskiego.
Ustawa o obronie ojczyzny daje bardzo szerokie możliwości, jeżeli chodzi o formy służby wojskowej.
Pikniki to dobra okazja, by o szczegóły wypytać żołnierzy, podziękować im, choćby wspólnym śpiewem za służbę 365 dni w roku na lądzie, na morzu i w powietrzu.

---
Są już u celu.
Po długiej drodze polscy strażacy dotarli do francuskiej Żyrondy, by pomóc w walce z pożarami.
Na miejscu jest także Mateusz Burdziński.
Kiedy nasi ratownicy przystąpią do akcji?

---
Polscy strażacy są w tej miejscowości.
Trwa ich odprawa.
Mają przydzielone zadania.
Dołączą do kolegów z Austrii, Niemiec i Rumunii.
Ich wspólnym zadaniem jest walka z tym potężnym pożarem, którego linia osiąga 40 km.
Już za kilka godzin spodziewany jest tutaj ulewny deszcz, ale z nim także burze.
Będzie też silny wiatr, który może na nowo rozpalać zarzewia ognia.
Żyronda to rejon, który we Francji cierpi najbardziej z powodu pożarów tego lata.
W lipcu spłonęło tu 1400 hektarów lasu.
Od początku sierpnia ogień strawił już 1700 hektarów.
Staramy się zatrzymać pożar, nie chcemy, żeby przeszedł przez drogę.
Jeśli wiatr na to pozwoli, to przesunie się w naszą stronę.

Warunki pogodowe są trudne, o czym wiedzą polscy strażacy, którzy właśnie dojechali do Żyrondy na pomoc.
Pożar jest bardzo intensywny, bardzo szybko się rozwija ze względu na bardzo zmienne kierunki wiatru, które panują w tamtych okolicach.
Ciężko jest przewidzieć kierunek, w którym dalej będzie się rozwijał.
Wiadomo, że przez najbliższych kilka dni nasi strażacy potrzebni będą właśnie w tej prowincji, w Żyrondzie.
Polska wysłała do Francji najliczniejszą pomoc.
To 146 funkcjonariuszy i prawie 50 wozów.
Moduły ze Szczecina i Wrocławia.
To jak oddech świeżego powietrza, bo nasi strażacy są zmęczeni po miesiącu walki.
Dzięki pomocy możemy również skoncentrować się na innych operacjach, które wciąż są w Żyrondzie, aby pracować.
Podróż polskich strażaków do Francji opóźnił korek, w którym utknęli po drodze.
Francuzi serdecznie witali polskie jednostki na trasie.
Na miejscu z żywiołem Polacy walczyć będą u boku Rumunów, Niemców i Austriaków.
Wszystkie polskie jednostki mają być samowystarczalne przez pierwsze 72 godziny nieprzerwanej akcji gaśniczej.

---
Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości.
Oto co jeszcze przed nami w programie.

---
Polityczna demencja Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej?

---
Wiosłem po zwycięstwo.
Polacy ze srebrnym medalem na mistrzostwach Europy.

---
Tragiczny wypadek w Warszawie.
Kolejny z udziałem komunikacji miejskiej.
Tym razem zginął czteroletni chłopiec.
Do tragedii doszło, gdy razem z babcią wychodził z tramwaju.
Jego noga utknęła w drzwiach, a pojazd odjechał.
Jak to możliwe, że motorniczy nie widział chłopca, i dlaczego nie zadziałała żadna procedura, która powinna chronić mieszkańców przed takimi wypadkami?

---
Wypadek w Warszawie, który wstrząsnął całą Polską.
Jest tragiczny w skutkach.
Śmierć poniósł kilkuletni chłopiec, który podróżował tramwajem ze swoją babcią.
Babcia chłopca zdążyła wyjść, ale noga jej czteroletniego wnuka utknęła w drzwiach.
Tramwaj ruszył.
Chłopiec był ciągnięty przez kilkaset metrów po torowisku.
Tramwaj był starszego typu.
Wagony tego typu nie są wyposażone w systemy monitoringu, niemniej jednak posiadają pewne uproszczone systemy zapobiegające zatrzaśnięciu się drzwiami.
Prokuratura i biegli sprawdzają, dlaczego motorniczy nie zareagował w porę i co robił podczas jazdy.
Trwają też czynności oględzin miejsca zdarzenia z punktu widzenia drogowego i ruchu drogowego i tego, w jaki sposób motorniczy powinien zareagować i jak to przebiegało.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na tragedię zareagował krótkim wpisem w mediach społecznościowych, a stołeczni radni dopytują, czy przestarzałe składy, stwarzające ryzyko tak tragicznych wypadków, powinny być dopuszczone do jazdy.
Zwracają też uwagę na realny problem dotyczący komunikacji miejskiej w Warszawie i szerzej - zarządzania miastem.
Ponad dekadę temu pożegnaliśmy się ze starszymi autobusami w Warszawie.
Niestety jeśli chodzi o tramwaje, ta sztuka do tej pory się nie udała i wiele inwestycji tramwajowych, które według planów ratusza już dawno powinny być zakończone, z pompą dopiero są rozpoczynane.

Latem 2020 roku miejski autobus spadł z wiaduktu.
Zginęła jedna osoba, kilkanaście zostało rannych.
Kierowca zasnął, był pod wpływem narkotyków.
Kilka dni później w stolicy doszło do kolejnego wypadku autobusu.
Jego kierowca również zażywał narkotyki.

---
Policja wyznaczyła milion złotych nagrody za pomoc w wykryciu sprawców zatrucia Odry.
Walkę z zanieczyszczeniem na rzece prowadzą strażacy, wojsko i policja.
A służby sanitarne podkreślają: w Odrze nie ma rtęci.
Trwa wyjaśnianie przyczyn zatrucia rzeki.

---
Policja, straż pożarna i wojsko, w tym WOT.
Służby oczyszczają Odrę.
Wojsko pomaga, wszyscy pomagają, tak być powinno.
Ktoś, jakiś idiota, wypuścił coś do Odry.
Trwa ustalanie, co było przyczyną zanieczyszczenia rzeki.
Zanim Odra się zregeneruje, niezbędne jest usunięcie śniętych ryb.
Z naszych obserwacji, przynajmniej takich szybkich, wynika, że jakby tej ryby było już trochę mniej.
Wynika to może też z tego, że wczoraj znaczną część linii brzegowej udało nam się oczyścić.
Komendant główny Policji wyznaczył nagrodę w wysokości miliona złotych za wskazanie osoby odpowiedzialnej za zanieczyszczenie rzeki.
Najprawdopodobniej to człowiek jest przyczyną tego zjawiska.
To jest albo nieodpowiedzialność, albo po prostu usuwanie ścieków w sposób nieuprawniony.
Na ogromną skalę prowadzone są badania wody.
Decyzją MSWiA sanepid i niezbędne laboratoria pracują także podczas długiego weekendu, by jak najszybciej wyjaśnić przyczyny zatrucia wody.
Wszystkie służby są postawione w stan gotowości, mieliśmy dzisiaj rano odprawę.
Codziennie rano od kilku dni odbywają się takie narady i odbieram meldunki.
W tej chwili w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim obowiązuje zakaz wchodzenia do Odry, uprawiania sportów wodnych, wędkowania i pojenia zwierząt.
Badania chemiczne wody robiliśmy od 5 sierpnia.
Pierwsze śnięte ryby były dopiero 11 sierpnia, więc prawie tydzień wcześniej przeprowadzaliśmy już badania chemiczne.
Wczoraj niemieckie media sugerowały, że ktoś mógł zanieczyścić rzekę rtęcią.
Jednak badania laboratoryjne przeprowadzone w Niemczech i w Polsce nie potwierdziły obecności rtęci w Odrze.
Analizy po obu stronach granicy wykazały wysokie zasolenie Odry.
Śnięte ryby wykryto również w rzece Ner w województwie łódzkim.
W tej sprawie działa już sztab kryzysowy.

---
Sytuacja na Odrze cały czas jest poważna.
Eksperci ostrzegają: fake newsy i kłamstwa mogą przynieść tragiczne skutki i wywołać niepotrzebną panikę.
Niestety nadal są wykorzystywane w nieczystej politycznej walce.

Nie ma wątpliwości, że kryzys na Odrze wymaga odpowiedzialności.
Mimo to opozycja...
Jesteśmy trochę jak te ryby w Odrze.
...tę poważną sytuację wykorzystuje politycznie.
Opozycja w przypadku katastrofy ekologicznej na rzece Odrze pokazuje, że sprzeda opinii publicznej każde kłamstwo, każdy fake news, żeby tylko ewentualnie poprawić swoje notowania.

Fake newsy i kłamstwa mogą przynieść tragiczne skutki i wywołać panikę.
Szukanie tego, co może ludzi przerazić, jest bardzo ważnym elementem PO.
Granie na lękach, jak w wypadku COVID-19, jak w wypadku inflacji, że zabraknie cukru, zabraknie węgla, że wytrujemy się rtęcią.
Kolejne pytanie o wiarygodność PO pojawia się właśnie w tym kontekście.
Rozmawiałam z panem Axelem Voglem - jest ministrem rolnictwa i ochrony środowiska - i potwierdził, że niestety Odra jest zatruta rtęcią.
Mamy tak wysokie stężenie rtęci, że nie ma nawet takiej skali.
Gazeta Wyborcza już zdążyła napisać o ewentualnym odszkodowaniu dla Niemiec.
Choć te informacje zostały dziś zdementowane.

---
Otrzymaliśmy od strony niemieckiej aktualne wyniki badań wody.

---
Jeżeli ktoś nadal ma wątpliwości, pozostaje zasadnicze pytanie.
Czy Niemcy mieliby interes w tym, żeby zatajać w oficjalnych wynikach badań obecność rtęci w Odrze?
Dziś łatwo sprawdzić, co jest prawdą, a co fałszem.

---
Są już poszkodowani, ci którzy mieli kontakt z wodą długotrwały.
Nie było do tej pory przypadku, aby ktoś zgłosił jakąkolwiek dolegliwość spowodowaną pobytem nad rzeką Odrą czy kontaktem z rybami.
To, że kłamstwo to sposób opozycji na walkę z PiS, już dawno i wprost przyznał Janusz Palikot.

---
Stąd opinia, że Donald Tusk zamiast przerwać ostatnią falę politycznej agresji...

---
...z premedytacją ją podsyca, dzieląc Polaków.

---
Niemcy prowadzą egoistyczną politykę gospodarczą kosztem innych państw Unii - takie komentarze pojawiają się w Polsce po tym, jak niemieckie media uznały budowę portu kontenerowego w Świnoujściu za zagrożenie dla relacji Warszawy i Berlina.
Naszym zachodnim sąsiadom nie podoba się, gdy ktoś narusza ich interesy, ale sami nie wykazują się europejską solidarnością.
Maj 2011 roku.
Landowe laboratorium w Hamburgu rzekomo wykryło w hiszpańskich ogórkach nowy groźny szczep bakterii E. Coli.
W Europie natychmiast wprowadzono zakazy importu warzyw i owoców z Hiszpanii, choć tamtejsi rolnicy zapewniali, że ich produkty są bezpieczne.
Nie można podnosić takiego alarmu, dopóki nie ma faktów.
Bezpośrednie straty hiszpańskich rolników w ciągu tygodnia wyniosły 200 mln euro, po czym okazało się, że bakteria pochodziła z Niemiec, które swobodnie rozprowadzały w tym czasie swoje towary rolne.
Hiszpanie nie zapomnieli tamtej sytuacji, podobnie jak upokorzeń rządów w Madrycie, Atenach, Rzymie i Lizbonie w trakcie kryzysu zadłużenia.
Niemcy narzucali wtedy państwom południa twarde oszczędności, jednocześnie oskarżając mieszkańców tej części Europy o lenistwo i rozrzutność.
Stąd w krajach Morza Śródziemnego niechętnie patrzy się na dążenie Berlina do przywództwa w Unii.
Niemcy realizują swój miękki imperializm.
Czyli poprzez dominację w Unii narzucają uwarunkowania, narzucają taką politykę gospodarczą, która dla nich jest korzystna.
Teraz Niemcy wymuszają dzielenie się z nimi gazem, mimo że wbrew ostrzeżeniom np. Polski uzależnili się od dostaw surowca z Rosji.
Myśleli, że będą budować hegemonię opartą na ich interesach gospodarczych, egoistycznie określanych.
I oni chcą zarabiać np. na handlu na Bałtyku czy też na handlu gazem.
Niemieckie media grożą, że budowa portu kontenerowego w Świnoujściu wystawia na szwank relacje polsko-niemieckie.

---
Nie chodzi wcale o turystykę.
To jest w oczywisty sposób pretekst.
Zbudowanie takiego portu byłoby nieuchronną konkurencją dla Niemiec.

---
Niemcy z niepokojem odkrywają, że Polska z dostawcy taniej siły roboczej zmienia się w realnego konkurenta.
Jak zauważył magazyn The Economist, produkcja polskich fabryk od 2015 roku wzrosła o połowę, podczas gdy w Niemczech w tym okresie skurczyła się.

---
Donald Tusk próbuje przekonywać wyborców o rzekomych sukcesach jego rządów.
Atakuje też rząd PiS.
Jego narracja nie wytrzymuje jednak w starciu z faktami.
Polacy doskonale pamiętają przecież, że 8 lat rządów PO skończyło się dramatami wielu ludzi.
Być może dlatego w rolę sympatyków Tuska często wcielają się partyjni działacze PO.

---
Jaktorów.
Spotkanie Donalda Tuska z wyborcami.
I trudne pytania z sali.
A czy pamięta pan, że matka nie miała za co dziecku kupić chleb, to żeście jej zabrali dziecko?
Pamięta pan takie rzeczy?

---
Nie pamiętam, tego nie pamiętam.
Ja pamiętam fakty, a nie pamiętam propagandy.
W czasach PO rocznie w Polsce odbierano rodzicom około 1800 dzieci.
Co piąte z nich wyłącznie z powodu biedy.
Z orzeczoną całkowitą niezdolnością do pracy i z zasiłkiem pielęgnacyjnym mam jedynie 900 zł.
To jest za mała kwota, żeby zajmować się dzieckiem.
To, że później podjęłam pracę, nie miało już żadnego znaczenia.
Dopiero rząd PiS w 2016 roku zakazał odbierania dzieci rodzicom wyłącznie ze względu na złe warunki ekonomiczne.
Wsparł też polskie rodziny programem 500+, wyśmiewanym przez Tuska i jego partię.
Jeśli ktoś w Polsce wie, gdzie te miliardy leżą zakopane i można je...
Sympatycy PO nadal żądają likwidacji programów społecznych Chcielibyśmy wrócić do normalności, do tego, żeby nie trzeba było nam dopłacać do wszystkiego, do węgla, do dzieci, do emerytur.
Emeryci, którzy pamiętają rządy Tuska, tamten okres wspominają inaczej.

Kiedy przeszłam na emeryturę i otrzymałam pierwszą waloryzację, dostałam 4,50.
Szkoda było tylko tych 4,50, bo więcej wydano na papier, na pocztę i na urzędnika.
Rząd PiS wprowadził 13. i 14. emeryturę.
A w wyniku waloryzacji tylko w tym roku najniższa emerytura wzrosła do 1338 zł.

---
Lepsza jest władza, która może nie obiecuje i nie daje, ale jak daje, to nie zabiera.

W rzeczywistości rząd Tuska nie tylko nie dawał, ale też zabrał Polakom 153 mld zł z OFE.
Te pieniądze zostały utracone i zniknęły nam z konta.
One nie wrócą.
Rządy Tuska to również czas wielu bankructw, o czym przewodniczący PO wolałby nie pamiętać.
Jak byłem premierem, to myśmy zbudowali 10 razy więcej niż oni największych inwestycji infrastrukturalnych, w tym tory kolejowe, autostrady, drogi ekspresowe, stadiony.
Czy pani słyszała choćby o jednym proteście pokrzywdzonych ludzi w czasie tego procesu?
Prawda jest taka, że wielu przedsiębiorców pracujących przy budowie autostrady A2 nie otrzymało wtedy zapłaty.
Dzisiaj zostaje nam tylko sznurek i szukanie dobrej gałęzi, żeby się nie obłamała, i się wieszać.
No bo co nam zostaje?
Likwidacja majątku i wszystkiego, co mamy.
Kolejnym problemem było wtedy bezrobocie, głównie wśród młodych Polaków.
Wielu z nich wyemigrowało za chlebem.
Dużo pieniędzy się zainwestowało, żeby się wykształciła, i w końcu córka wyjechała.
Ona tutaj się nie mogła dostać i wyjechała.
Kim są obecni na sali ludzie, którzy tego nie pamiętają?
Wielu z nich to działacze PO.
Donald Tusk zasłania się brakiem pamięci, bo inac
FlasH - #codziennaTranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk10x #trzaskowski1x 
13.08.2022...

źródło: comment_1660414263RYMg7E3blWorOWS4vuouv7.jpg

Pobierz
  • 1
@FlasH: Ten "program" informacyjny, jest tak skonstruowany żeby wpływać na ludzi !
Operują czasem pokazania materiałów, operują kontekstem,
ustawiają odpowiednie narracje tak żeby pokazać kto dobry kto zły.
To tak jakby wyreżyserowane przedstawienie !

Na początku faktycznie są podawane informacje ale po 12 - 15 minutach zaczyna się spektakl,
gdy widz już trochę traci czujność i przetwarza też pokazane mu wcześniej rzeczy, zaczyna się ...
taka psychomanipulacja bardzo poważną bronią -