Wpis z mikrobloga

@cherrz: w internecie czytałem, że czasami wzywają na sprawy sądowe walcząc o większe odszkodowanie. Czytałeś co podpisywałeś? Pani na infolinię mi powiedziała, że najczęściej z PZU wzywają na sprawy sądowe. Ale pewnie to ściema by zachęcić do podpisania umowy.
@breskali: nie zrozumiałeś mnie, ja "sprzedałem" swoją sprawę im, przekazałem pełne pełnomocnictwo, dostałem za to kasę, a teraz oni się będą bić z ubezpieczalnią, mnie nic nie interesuje już
@cherrz: rozmawiałem z kobietą z helpfindni istnieje ryzyko, że można być wzywanym na świadka jeżeli dojdzie do rozprawy. No ale myślę, że za 3000zl to już mogę się pofatygować gdyby była taka potrzeba.
@breskali: Właśnie trafiłem do nich z reklamy. Póki co stwierdziłem, że skoro za darmo wycena i póki co bez zobowiązań, to chętnie skorzystam. Zobaczymy co poanalizują i będę się zastanawiał dalej. Na pewno napiszę jak się skończy sprawa, ale na razie badają i zobaczę na ile wycenią szkodę. W sumie ciekawe z tym, że można taką sprawę kupić. Trochę słabo, że mogą nadal ciągnąć na jakieś sprawy sądowe, ale może gra
  • 0
@SHEAD: jeszcze taka ciekawostka to wrzuciłem post na grupę na FB z odszkodowaniami. Odezwałem się do pięciu osób w tym do helpfind. Różnice było w wysokości od 3000-6000 tysięcy.
@breskali: u mnie skromniutka sprawa, szybko dostałem 5 stówek (plus to, co wypłaciła ubezpieczalnia), teraz tylko mam nadzieję że sprawa jest dla mnie zamknięta i nic nie przyjdzie za 2 lata