Wpis z mikrobloga

Wielkopolska. Poznań czeka. Dziś wieczorem, za godzinę na stadionie przy ulicy Bułgarskiej rozpocznie się mecz między lokalnym Lechem, a islandzkim Vikingurem. Panowie, my tydzień temu byliśmy świadkami kompromitacji, byliśmy świadkami obciachu, byliśmy powiedziałbym świadkami obnażenia mistrza Ekstraklasy. Dziś, za kilka godzin, przekonamy się czy król choć częściowo zdołał się przyodziać. Fani Kolejorza, kibice Lecha z pewnością udają się teraz na stadion z drżącymi sercami. Przepełnieni niezdrową kibicowską ufnością, która nie pozwala porzucić drużyny nawet w najtrudniejszym momencie. W momencie, gdy nic się nie układa. W chwili, gdy gra kompletny piach, a sztab szkoleniowy i zarząd kompromituje się na każdym kroku. Ale to panowie dzień ważny dla każdego z nas, niezależnie od tego czy jest kibicem Lecha czy nie. To jest panowie ważny wieczór dla polskiej piłki. Jeśli mielibyśmy dwie drużyny w czwartej rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji to ja myślę, ja sądzę, że przynajmniej jedną z nich zobaczymy na jesień w fazie grupowej. I tego sobie i państwu życzę. Do usłyszenia za godzinę ze stadionu przy Bułgarskiej. Tyle ode mnie, halo Warszawa!

#mecz #kanalbekowy
Pobierz
źródło: comment_1660239390VHsTV3SGFImvNcfuspqnnc.jpg
  • 4