Wpis z mikrobloga

Prada Luna Rossa (ta pierwsza) wow pachnie jak mydełko zmieszane z lawendą i wodą kolońską bogatą w neroli czy gorzką pomarańczę, trochę miks Moschino Uomo z Eau Sauvage edt, szkoda że się o tym nie mówi i że tak późno to poznałem. Znam Carbon i Sport, które pachną odpowiednio jak Sauvage i Le Male, co sądzicie o tej linii i jakie flankery polecacie?
#perfumy
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RumClapton: Raczej nie przepadam za tą linią. Większość flankerów jest albo odtwórcza (Carbon, Sport) albo nieciekawa i pachnąca raczej tanio (podstawowa Luna Rossa, Ocean). Ze wszystkich testowanych najlepiej wypada Black, ale wąchając go z bliska drażni mnie jego syntetyczność. Na globalu było lepiej, ale zdecydowanie nie na tyle, żebym kupił flakon. Extreme i Eau Sport nie testowałem.
  • Odpowiedz
@RumClapton: Uwielbiam Black layerowany z white musk bodyshop, świetny mix na bardziej eleganckie chłodne letnie wieczory. Ale w tym przypadku jestem lekko skrzywiony bo jest to podobne do mojego ukochanego Cavalli Black.
  • Odpowiedz