Wpis z mikrobloga

Jakieś złote rady na niejedzenie świnki?
W skrócie mój świnek nie dogadał się z nowa koleżanka (gryzła go i atakowała na neutralnym gruncie, kiedy był mega przyjaźnie do niej nastawiony). Były w osobnych klatkach i mój z dnia na dzień przestał jeść, nie chce jeść ani karmy ani warzyw. Na sile wpycham mu do ryjka karmę ratunkową, co najlepsze chodzi sobie normalnie i nie wyglada na osowiałego. Oczywiście byłam z moim u weta i ten zaaplikował mu kilka zastrzyków przeciwbólowych i jakieś na jelitka. Dzisiaj byłam z nim trzeci raz, waga mu nie spada, temperatura git, ogólnie wszystko git, wcześniej miał mega duży apetyt.
Nową świnkę wyniosłam do innego pokoju, odwożę ją do właścicielki pod koniec tygodnia.
Jeśli mieliście takie przypadki u swoich prosiaków to może podzielicie się jakimiś złotymi radami.
#swinkamorska #kiciochpyta
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@venenum: ogółem może się zdarzyć coś w rodzaju "depresji" że względu na utratę towarzysza, że świnka że względu na psychikę przestaje jeść. Najpierw trzeba wykluczyc przyczyny fizyczne - na pewno zęby (trzonowe zwłaszcza). Jak konkretnie wygląda to 'niejedzenie'? Próbuje chociaż wkładać coś do pyska, siano, może drobne kawałki warzyw? Pije wodę?
  • Odpowiedz
  • 0
@tHoePs: Zabki są Ok, przycinamy mu co jakiś czas, ponieważ wypadł mu jeden dolny zab. Siano czasami skubnie, zazwyczaj po karmieniu, warzywa wacha i od nich odskakuje, wodę pije czasami, częściej ja mu podaje ja strzykawka. Swoją towarzyszkę stracił miesiąc temu i wtedy był pogodny w miare. Czytałam o depresji u świnek, ale nie mam pojęcia jak mu pomoc, obecnie mamy z chłopakiem urlopy, siedzimy z nim w pokoju cały
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@venenum: a górne siekacze ścierają się równomiernie? Weterynaria oglądał tez też te zęby w głębi pyska, tam lubią się robić mostki na tych zębach. A karmę ratunkową rozrobioną na gęsto, na taką pastę zjadłby sam z jakiegoś spodeczka? Ile tej karmy ratunkowej je i jak często? Zazwyczaj jest tak że jeżeli świnka nie spada z wagi to jednak samodzielnie coś tam dojada. Po tych lekach przeciwbólowych była jakakolwiek różnica? Czy
  • Odpowiedz
@venenum: Jesteś pewna, że chcesz tą świnkę oddać? To normalne, że świnki na początku walczą ze sobą i w Twoim przypadku samica pewnie atakuje, bo jest wystraszona i zestresowana nowym otoczeniem, a nie dlatego że chcę zdominować samca... Daj ich normalnie razem do klatki i rozdzielaj dopiero wtedy jak już na prawdę będą walczyć na poważnie, bo to że świnki walczą, to zupełnie normalna sprawa.

Ja już w sumie 4
  • Odpowiedz
  • 0
@bachuxd: Samiec był chętny się zakolegowac, ostatnie parowania wyglądały tak, ze mój był wciśnięty w kat klatki i chcial sie przez nią przecisnąć, on jest po chorobach, jest słabszy i mniejszy, ma trzy zęby z przodu

@tHoePs: nie ścierają sie rowno, bo jeden zab na dole mu sie złamał. Karmę ratunkowa rozrabiam na taka papkę, łatwa do zliczania. Podaje mu jej trochę raz na 2-3h, podjada czasami sianko
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@venenum: można rozważyć badania krwi, żeby sprawdzic stan tarczycy, nerek może wątroby. Jeśli masz jeszcze tą drugą świnkę w domu to możesz "zapolować" na cekotrofa, taki bobek tylko obleczony śluzem itp, to są bobki które świnki zjadają żeby do układu trawiennego wróciły dobre bakterie, wtedy taki cekotrofa od zdrowej świnki możesz podać tej chorej. Można podawać też zwierzęcy probiotyk np BioLapis . Spróbuj zaproponować może płatki owsiane - są łatwe
  • Odpowiedz
@venenum: Jak jedna ze świnek przybiera postawę defensywną i nie stara się atakować agresora, to w sumie dobrze, bo wtedy szansa, że się dogadają jest na prawdę bardzo duża. Jak samiec zacznie znowu normalnie jeść, to ja na Twoim miejscu bym po prostu wsadził ich razem do klatki i dał im więcej czasu.
  • Odpowiedz