Wpis z mikrobloga

Założyłem kilka dni temu konto na Badoo, z czystej ciekawości. Seduszkowałem jak leci, bo nie chciało mi się czytać opisów profili. Wynik? Ponad 150 par i jeszcze więcej polubień - nie wiem czy to dużo czy mało. Jakość jednak dużo gorsza niż na Tinderze.
- wiele dziewczyn ma już dzieci, o czym nie wspomina na profilu. Na Tinderze zawsze jest to w profilu, nigdy nie byłem tym faktem zaskoczony
- częściej nie potrafią odpowiedzieć na proste pytanie (np. o zainteresowania)
- ogromna większość nie ma ochoty na spotkanie, zamiast tego wolą pisać, choć zaznaczyłem w swoim profilu, że szukam związku

Poza tym klasyka, czyli brak kontaktu po matchu, ghosting, profile bez opisu itd. Uważam jednak, że ogromnym plusem Badoo jest profil, w którym łatwo można dodać informację o wykształceniu, celu korzystania z portalu czy hobby. Inną kwestią jest to, że dziewczyny czasami tej opcji nie wykorzystują w ogóle.

Mimo takiej liczby par nie udało mi się doprowadzić do żadnego spotkania, choć w międzyczasie umówiłem się z 6 dziewczynami z Tindera. Wniosek: Badoo to rak, lepiej korzystać z Tindera.

Powyższe stanowi oczywiście dowód anegdotyczny. Zapraszam do dyskusji, bo jest o czym.

#badoo #niebieskiepaski
#tinder #rozowepaski
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nuckelavee: badoo to ogólnie ściek. Mało kto to traktuje poważnie. Trafiają tam zazwyczaj spadki z jednej i drugiej płci z tindera. Nie wiem szczególowo jak z facetami, ale jeśli chodzi o baby to zazwyczaj trafiają tam brzydsze, grubsze i głupsze, najczęściej właśnie z bękartami.

Co do skuteczności spotkań to wcale się nie dziwie. Ja na #tinder przerobiłem około 1000 par łącznie, a spotkań które doszły do skutku było
  • Odpowiedz
@nuckelavee: badoo na premium dosyć fajnie idzie :) ale bez niego jest taki shadowban praktycznie, że ciężko o dopasowanie. Przeciętna atrakcyjna dziewczyna ma od 4 do 10k polubień.
  • Odpowiedz
@nuckelavee: a jakie masz staty na tinderze? Jakie miasto i czy z subskrypcją? Można narzekać na różne rzeczy, ale finalnie i tak najważniejsza jest szeroka baza użytkowników. Zamiast badoo lepiej było sprawdzić fb randki, bo wypada gdzieś pomiędzy, a przyzwoicie dowozi jak na coś w 100% darmowego (in minus ciężko im idzie banowanie scamów, ale przynajmniej są ewidentne). Tinder był świetny, jak w goldzie dostawało się te 5 superlajków dziennie
  • Odpowiedz