Wpis z mikrobloga

Mój przyjaciel dorabia na #taxi zmusiła go do tego sytuacja finansowa. Dziś miał mieć kurs z jedną rodziną, ale skończyło się policją i skręconą kostką.
Mój przyjaciel nie zauważył, że nie wsiadł jeden chłopak, na oko jakoś 13-letni. Myślał, że wszyscy już wsiedli i ruszył delikatnie, żeby wyjechać z parkingu. Pech chciał, że młody był jedną nogą w aucie, przewrócił się, a samochód przejechał po jego kostce.
Pytanie co mu grozi? Zaznaczam, że rodzice zupełnie się nie zainteresowali, czy ich pociechy wsiadły, zamiast tego oni weszli do samochodu jako pierwsi.
Czy ktoś pracujący na na #taxi lub ktoś orientujący się w #prawo mógłby mi jakoś pomóc? To dobry chłopak, nie chce żeby trafił do paki czy coś.
  • 7
@Roche: Rozprawa w sądzie to jest jak poszkodowany przebywa w szpitalu dłużej niż 7 dni.

Bez przesady nikt go do więzienia za uszkodzenie nie wsadzi. Prędzej wlasnie moze mandacik plus oc pokryje resztę