[gracilis]

Zrobilem wszystkie misje w RDR2 i pozostala mi tylko na jedna w ?Blackwood? ale nie moge tam dojechac bo od razu włacza sie tryb "zywy lub martwy". Na dodatek po uwolnieniu z wiezienia jednego z jego ziomkow mam grzywne 280$ w tym Stanie. Moje pytabie brzmii czy grzywny czasami ulegaja przedawnieniu i co robic dalej?
Nie dojade do tego "Js", nie ma szansy skoro od razu pojawia sie w cholere rengersow.

#rdr2
#reddeadredemption2
#gry
#steam
#pytanie

[advert]

@gracilis: tak to opisałeś że #!$%@? wie o co chodzi, w którym momencie gry jesteś, nic nie wiadomo xd ale prawdopodobnie masz się spotkać z Javierem niedaleko Blackwater, więc jedź tam, tylko nie głównymi drogami i tak jak gps prowadzi, tylko bokiem, przy wodzie

[Miroslav2005]

@gracilis: musisz dojść w to miejsce. Załół bandane i omijaj policjantów po drodze. Nie wiem też czy nie łatwiej dojść tam w nocy

[gracilis]

@advert: @Miroslav2005: ostatnia misja jaką moglem zrobic to uwolnic z wiezienia za pomoca agregata z hakiem jakiegos typka z ktorym zrobilismy w miescie strzelanine, potem upic sie z murzynem w lokalu i ukrasc dylizans jakiemus kuzynowi. To byly ostatnie misje jakie pojawily mi sie na mapie. Teraz pozostaje tylko 280$ grzywny i ta jedna dostepna tam gdzie każdy chce mnr zastrzelić

[advert]

@gracilis: no to tak jak pisałem - pojedź tam boczkiem, nie głównymi drogami

[boguslaw_licencyjny]

@gracilis: lecisz boczkiem, przy rzece tak jak Ci to opisano wcześniej, co do grzywny to musisz na poczcie zapłacić, żeby przestali Cię ścigać.

[krzjak28]

@gracilis: co prawda pewnie sobie poradziłeś, ale to co opisujesz to w strawberry misje były i potem valentine, środek 2 aktu, więc nie powinna gra cię kierować do blackwater

[gracilis]

@krzjak28: dokładnie tak było. Misja w strawberry świetna tylko potem ta grzywna xD

[krzjak28]

@gracilis: ja na początku nie bardzo ogarniałem co i jak, strzelałem do przypadkowych ludzi, klawisze mi się myliły na padzie i czasem przypadkowo kogoś odstrzeliłem, to na pociąg napadłem żeby kasę mieć na grzywnę, to mi urosło do 500 i łowcy nagród non stop mnie namierzali i wieczne strzelaniny, ciężko grać w ogóle było. Ale gra mega spoko, jak ogarnąłem co i jak :D