Aktywne Wpisy
inko-gnito +33
Ktoś rozumie ten fenomen posiadania jak największej ilości samochodów w polskich domach? Coraz częściej widzę sytuacje, gdzie liczba samochodów=liczba dorosłych mieszkańców+1 i jeszcze do tego traktor xD
Niektóre podwórka wyglądają jak komisy. Znakiem szczególnym tych komisów jest wiek aut. Wszystkie auta są pełnoletnie lub zbliżają się do pełnoletności.
#motoryzacja #samochody #polska
Niektóre podwórka wyglądają jak komisy. Znakiem szczególnym tych komisów jest wiek aut. Wszystkie auta są pełnoletnie lub zbliżają się do pełnoletności.
#motoryzacja #samochody #polska
Savvv +40
Dlaczego ludzie świadomie kupują klawiatury bez części numerycznej? Autentycznie pytam, dlaczego to jest popularne? #kiciochpyta #pcmasterrace
Tymczasem weeby:
Ja wytrzymalem 2 min tylko dlatego ze chcialem aby kazdy sie przedstawil.
#animedyskusja #anime
Tzn tacy, którzy nie mają u siebie obejrzanej rzeczy poniżej tych 1000 membersów na MALu/AniDB? Bo to brzmi trochę jak słowo-wytrych.
Nawet oni dobrze wiedzą, ze weeaboo to przesada, otakusy to tam pikuś. No ale otaku w JP napędzają rynek ;>
Ale nie wytrzymał i jednak musiał kliknąć
Zresztą dla mnie nie jest problemem, że anime ktoś ocenia z małą ilością serii. Ja mam 500 serii (+150 dropów) i jakieś 120 dni anime, ale nie uważam, że nie mogę pisać o bajkach. Inna sprawa, że ja po prostu oglądam mało bajek, chociaż jestem w temacie praktycznie od dziecka.
Jeśli ktoś ma jakkolwiek sensowną liczbę
Z reguły występuje u nich odwrotna heurystyka oceny. Zwykle przyjmuje sie ze jak oceniasz coś starego to dajesz temu czemuś troche upustu bo jak na tamte lata to potencjalnie mieli trudniej. Ale w anime jest troche inaczej, z reguły nowe działa są monotematyczne
Chyba że mowa o recesji w latach 80[?] i boomie w produkcji anime. Kiedyś o tym czytałem, jeśli pamiętam to był okres, gdy produkcja anime była tania i masowo powstały animacje, szczególnie OVA. Ale nie znam się na tyle, żeby cokolwiek o tym powiedzieć.
Jak ejtisy to sranie mecha, jak najntisy to eczi haremówki a'la Ranma czy jakieś Tenchi Muyou, jak 00's to pełno tsundere. Et cetera. Takie to twoje "monotematyczne (pod tego typowego widza)". A i wtedy perełki wychodziły.
Ba, nawet Monogatari z końca lat 00's musiało się pobawić konwencją i zrobiło to bardzo dobrze.
Imo zawsze było tyle samo syfu, po prostu patrzysz przez pryzmat dobrych dzieł - obecnie też na sezon Ci wpadnie kilka dobrych
@LlamaRzr: moze chore wymagania ale z ostatnich sezonow to nie wiem co mnie zadowolilo, Made in Abyss i Tower of God, boje sie sprawdzic od kiedy wychodzily xD pewnie juz pare lat bedzie. Dla mnie to normalne, ze wymagania rosna, a przynajmniej nie spadaja, kiedys np gry RPG nie moglby miec #!$%@? grafiki wiec musialy miec bardzo zlozona fabule/swiat jak na gre (oczywiscie nadal dobra ksiazka >>> tekstowy
@NewBlueSky: Aaa... No to jak w taki sposób szukasz anime to się nie dziwię XD
Poprzedni sezon to chociażby bardzo dobre "Dance Dance Danseur".
Zresztą popatrzyłem na to co skończyłem i masz wiele dobrych pozycji. Nie będę się kłócił czy WEP, Odd Taxi czy Re:Zero to są dobre anime. Ale nawet pomijając to masz Mob Psycho, Promised Neverland, film Konosuby,
@young_fifi: przegladam wiecej ale wiem ze wiekszosci nie bede kojarzyc, z reguly hak wchodze na stronke z nielegalnym anime np aby obejrzec co starego to sprawdzam glowna stronke i anime co dostaly odcinek, no i jest tragedia xDD
Mob psycho to wiadomo ze oryginalny i ciekawy ale juz ma swoje lata. devilman tez w miare,
@NewBlueSky: Szanuję Twoje zdanie, ale mówiąc, że Promised Neverland czy Horimiya to krindż to chyba już naprawdę jesteś za stary na bajki. Nie mówię tego z przekąsem albo żeby Cię obrazić, ale jeśli romans, który dość dobrze pokazywał relacje międzyludzkie i stoi o wiele wyżej niż reszta shounenowych romansowych, Ci się nie podoba, to naprawdę ciężko będzie Ci znaleźć coś lepszego/dojrzalszego.
Na Twoim miejscu przerzuciłbym się na mangę,
Jakbyś oglądał anime te np. 15 lat, to byś tak nie miał - bo przechodziłbyś przez różne fazy. A że sobie wybierasz jedną dwie pozycje, to masz zaciemniony obraz całości.
To
Konczy sie jak zwykle, wszyscy zyja szczesliwie, kazdy element swiata ostatecznie byl bez znaczenia xD
Po prostu czytam tez ksiazki. W ksiazkach z reguly kilku glownych bohaterow (no dobra w Promised Neverland jest jeden lepszy od 2 innych) istnieje po to aby czesc z nich
@NewBlueSky: O czym Ty bredzisz? Czytałeś mangę czy oglądałeś drugi sezon, który był papką? Ja mówię wyłącznie o pierwszym sezonie, który bardzo dobrze adaptował mangę i grał suspensem. Jako thriller wypada świetnie.
@LlamaRzr: przeciez ogladam np One Piece i jest ok, bo jest w miare oryginalne i ma swoja konwencje chociaz ja glownie przypominam sobie o OP jak nadchodzi jakas walka.
Nie mam problemu z shounenami o ile sa oryginalne i maja gleboki swiat. Jesli natomiast to Shounen typu o tym dziecku demonie Kimetsu cos tam albo o tym typie co jak Naruto zaklal
@LlamaRzr: No obecnie dzięki Netflixowi i bilibili (bleeeee) zyskuje format ONA.