Wpis z mikrobloga

@ZygmuntJedyny zachwalał ostatnio Filthy Fried Food w #krakow - no to razem z #rozowypasek zamówiliśmy i oboje nie polecamy. Ona, jako, że nie lubi mięcha, wzięła wegetariański, ja klasyczny.

Generalnie z plusów: frytki. Frytki są w dechę.

Z minusów:
- Cena, dwa burgery i jedne frytki to około 100 zł
- TŁUSTOŚĆ - cenę bym pominął, bo takie rzeczy je się od święta, ale kurna - ja rozumiem, burger rządzi się swoimi prawami, ale to było tak tłuste, że aż ociekało. I nie tylko moje - to wegetariańskie też. Ponoć boczniaków w ogóle nie było czuć przez tłustość panierki. Ja osobiście swój burger nazwałbym zjadliwym - zjadłem, nie był niedobry. To nie jest tak, że odradzam, po prostu nie polecam jakoś specjalnie.

#jedzenie #streetfood
Cedrik - @ZygmuntJedyny zachwalał ostatnio Filthy Fried Food w #krakow - no to razem ...

źródło: comment_1659883120XstfgqOU7fk8WYTomk2skp.jpg

Pobierz
  • 11
Ceny żarcia to zaczyna być jakiś #!$%@? żart. W tym Krakowie to już naprawdę ludzi #!$%@?ło. Za dwa burgery 100 PLN. Ja wszystko rozumiem, ale #!$%@? za burgery? Za śmieciowe żarcie, które przywędrowało do nas z USA jako tani zamiennik jedzenia???
Po sąsiedzku tych kurczaków ramen za 40 za talerz i Pan broda, który sprzedaje kanapki z szynką za 50 PLN i pisze, że drogo, bo nad tą szynką odprawia jakieś czary