W ogóle jak to jest z Gochą, że jak wypije nawet niewielką ilość alkoholu to od razu się odpala i zaczyna się żalić jaka to ona jest biedna i poszkodowana. Alkoholicy od razu stawiają się w roli ofiary i robią wyrzuty innym osobom, że to niby przez nich mają tak #!$%@? w życiu itd. Moja żona miała podobnie z matką, ja nie miałem do czynienia z takimi osobami. Czy takie zachowania to domena wszystkich alkoholików czy po prostu przypadek? #danielmagical #alkoholizm #patologia
@nieocenzurowany88: nie do końca, mój stary straty żalił się lub chwalił w zależności od tego z kim rozmawiał. On brak ludzi pod #!$%@?, żeby wypaść jako ten dobry.
@nieocenzurowany88 Nie oglądam tego, to odniosę się tylko na podstawie tego, co napisałeś.
W zawansowanym stadium alkoholizmu tolerancja, która wcześniej wzrastała, zaczyna spadać. Wówczas wystarczy niewielka ilość alkoholu, aby się dorbze porobić. Może dlatego się odpala.
Stawianie w roli ofiary to standardowy przykład mechanizmu iluzji i zaprzeczeń. Problem odsuwa się jak najdalej od siebie i od swojej odpowiedzialności. Każdy na na to inne sposoby jak chociażby tłumaczenie sobie, że inni piją więcej,
Nie oglądam tego, to odniosę się tylko na podstawie tego, co napisałeś.
W zawansowanym stadium alkoholizmu tolerancja, która wcześniej wzrastała, zaczyna spadać. Wówczas wystarczy niewielka ilość alkoholu, aby się dorbze porobić. Może dlatego się odpala.
Stawianie w roli ofiary to standardowy przykład mechanizmu iluzji i zaprzeczeń. Problem odsuwa się jak najdalej od siebie i od swojej odpowiedzialności. Każdy na na to inne sposoby jak chociażby tłumaczenie sobie, że inni piją więcej,