Wpis z mikrobloga

@labla: Nim fala optymizmu spłynie po Tobie to zapytam - czy masz napisane wyjaśnienie do tych statystyk i czy są w tym uwzględnione kredyty konsolidacyjne. Skądinąd wiem, że w niektórych bankach robią teraz plany po 120% bo sporo ludzi idzie w konsolidację. Niestety linku nie załączyłeś więc jak zawsze możecie na tym tagu budować narrację pod screenshota ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@labla Myślę, że bardzo ciekawie argumentują to
@studentskyyy @kepak @Xatoos, ale wydaje mi się że też może być tak, że ludzie przestają wyrabiać z kosztami życia i mają wybór albo przestać płacić raty / rachunki, albo wziąć kredyt, spróbować przetrwać jeszcze miesiąc - dwa z nadzieją, że sytuacja się poprawi.
  • Odpowiedz
@mbasasello: Nom, albo co jeszcze bardziej realne czyli skonsolidować obecne zobowiązania i obniżyć ratę poprzez wydłużenie okresu kredytowania. Nie bez powodu Alior wystrzelił lepsze wyniki niż zakładano. Dlaczego? Niedawno wprowadzili do oferty wydłużony okres.
  • Odpowiedz
@mbasasello: Po drugie to o czym mówisz to raczej przykład osób idących na dno, ratowanie się kredytem na życie to szybka droga do chwilówek i komornika. Ciężko mi w to uwierzyć, ale po raz kolejny - koleś wstawił wykres i się pucuje, a kontekstu brak...
  • Odpowiedz
@labla: w bankach oferują kredyty gotówkowe w zamian za mieszkaniowe,
Sam miałem taką ofertę jak pytakem o hipoteczny, tj. gdy 7 proc bylo na hipotece to dawali ok. 10 na gotówkowy-dzialalnosc-jednoosobowa i szybsza decyzja, w ING
  • Odpowiedz
Po drugie to o czym mówisz to raczej przykład osób idących na dno, ratowanie się kredytem na życie to szybka droga do chwilówek i komornika. Ciężko mi w to uwierzyć, ale po raz kolejny - koleś wstawił wykres i się pucuje, a kontekstu brak...


Oczywiście, że tak. Po prostu obawiam się, że wiele osób idzie na dno, tylko próbuje to odwlec albo liczy na cud.
  • Odpowiedz