Wpis z mikrobloga

powiem wam, że wyszedłem na spacer jakiś czas temu i tak mi się spodobało, że aż szkoda mi było wracać. Pogoda niezwykle klimatyczna i moja ulubiona, taka dżdżysta. Ludzi mija się sporadycznie, najczęściej takich ciągających się po ulicach bez celu, większość z psami. Wszyscy na głowach kaptury. Ulice oświetlone neonami wystaw. Podoba się dla mnie takie coś. Naprawdę nie miałem ochoty wracać. Jedyne to, że muszę się umyć i jutro wstawać zmusiło mnie do powrotu. No i w ogóle jakieś dziwne siły we mnie wstąpiły. Gdy siedzę cały dzień w piwnicy, to nic mi się nie chce, a tutaj nagle diametralna zmiana.
Muszę o tym pamiętać i częściej wyruszać na takie tripy. Powinienem zwiedzić wszystkie zakamarki miasta, a gdy to zrobię powinienem jeździć na wycieczko-spacery do pobliskich miast. Nie wolno mi się zastać, nie wolno mi gnić i umierać w piwnicy. Chcę wrócić do świata żywych.
#przegryw #spierdotrip
  • 4
  • Odpowiedz