Aktywne Wpisy
daeun +163
To naprawdę smutne i przygnębiające jak z biegiem czasu zmieniło sie podejście Polek do obecności dzieci na weselach. Dla mnie, dobijającego do 40stki boomera takie imprezy były zawsze wydarzeniami bardzo RODZINNYMI, gdzie nikt nie dyskryminował bombelków ze względu na wiek. Czas radości i dwudniowej biesiady, znakomita okazja do poznania się dalszej rodziny Pani i Pana Młodych, o którą ciężko w toku normalnego funkcjonowania między poniedziałkiem a piątkiem. Sam jako dzieciak chodziłem z
acidd +112
Jak się ma małe #dzieci to się człowiek wczuwa i liczy ich wiek na tygodnie potem na miesiące xD Jak są większe to na lata.
No to ja już swój wiek liczę na dekady xD
W ramach prezentu dla siebie, jedziemy z żoną do #poznan i przy okazji pójdziemy na nieplanowany #koncert #ratkru xD Podsumowań nie robię bo jest git i nie ma co się wczuwać.
#wykop40plus
No to ja już swój wiek liczę na dekady xD
W ramach prezentu dla siebie, jedziemy z żoną do #poznan i przy okazji pójdziemy na nieplanowany #koncert #ratkru xD Podsumowań nie robię bo jest git i nie ma co się wczuwać.
#wykop40plus
A spróbuj sobie przetłumaczyć cookie dough cake, to się zesrasz
Niby się to tłumaczy jako ciasto ciasteczkowe, ale to wypacza oryginalny sens, bo nie chodzi przecież o smak ciasteczkowy, tylko o smak ciasta, z którego robi się ciasteczka - więc powinno być raczej ciasto ciasto-ciasteczkowe
#niewiemjaktootagowac #heheszki #angielskizwykopem
I u nas to bywa mylące, bo i na dough mówisz ciasto i na cake mówisz ciasto i nie zawsze z kontekstu wynika o jakie ciasto ci może chodzić - jak nie dodasz "ciasto na X", to przeważnie druga osoba będzie myślała, że
@PiersKurczaka: czyi dough to taka bajaderka po prostu
Uważam, że dough powinno się tłumaczyć jako np. "masa ciastowa", a nie ciasto.
@Ziutek_Grabaz: Bajadera (inaczej bajaderka, kartofelek, ziemniaczek, a także „kula rumowa”) – kuliste (rzadziej prostokątne) ciastko wytwarzane na bazie odpadów cukierniczych(np. okrawków ciastek deserowych), z dodatkiem kakao, rumu, czekolady, orzeszków ziemnych lub wiórków kokosowych.
Ty napisałeś:
To ci tłumaczę jak krowie na rowie, że nie, dough to nie jest taka bajaderka po prostu.
To jest dough:
Widzisz różnicę?
Serio trzeba to tłumaczyć? |૦ઁ෴૦ઁ|
Jeśli na surowo, to tak, masz rację, biję się w pierś, wtedy bajaderka to faktycznie takie dough xD Ale jeśli się piecze, to wtedy już nie jest dough. Po upieczeniu przestaje być dough, a
Ale nazwa "dough" właśnie nie rozróżnia typu ciasta, mówi jedynie, że chodzi o surowe ciasto. Jak zmieszasz ciasto na pierogi z ciastem na pizzę, to to wciąż będzie dough. Jak zmieszasz zioła prowansalskie z oregano, to to wciąż będą zioła.