Wpis z mikrobloga

Dwa miechy nie picia wypiłem dwa piwa, zeruje licznik od nowa , nawet na weselu brata się nie napiłem tydzień temu. A dziś moja mama w szpitalu(zapalenie stawów) same problemy co ja robię wracam do nałogu? Czuje że moja głowa źle pracuje nie tak jak u normalnych ludzi. To co planuje wizualizuje nie układa się po mojej myśli. Wtedy pojawia się stres i aspołeczność, zdenerwowanie , bezsilność, gniew. Do tego moja skóra wytwarza taki dziwny fetor jakby słodki aceton a później stęchlizna . Uświadomiłem sobie że każdy nosi swój krzyż a ja dostałem taki odpychający dla społeczeństwa jak ze mną są w grupie to zauważam ich dyskomfort moim zapachem .Wierze w Boga i wiem że to jest moja próba . Nie dam się wpędzić w gierki z diabłem który mi wytyka błędy przeszłości abym czuł wyrzuty sumienia . Jutro wracam do trzeźwości rano do kościółka .amen
#alkoholizm
  • 4