Wpis z mikrobloga

  • 70
@laventel żółte to limoncello, ciemne to może być lokalny likier w stylu Jagermajstera, a chlebki to chyba cantuccini.
Ogólnie taki gratis w lokalu od obsługi, w Polsce też się zdarza.
  • Odpowiedz
@laventel to pewnie tzw czekadełko. Darmowa przekąska zanim dostaniesz zamówione danie. Pewny nie jestem, bo ja tylko wieśniak co nigdy nie był za granicą ale pracowałem kiedyś w restauracji ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@laventel: Żółte to limoncello (taki tam likierek cytrynowy) drugie to oliwa. Nalej na talerzyk i maczaj chlebek :) niektórzy jeszcze ją solą, ale to ponoć nie wypada :) już wiesz za co zapłacisz servicio i cuperto ;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@laventel: we Włoszech czy Grecji zawsze podają chleb/jakieś mączne rzeczy przed, przykladowo w Grecji wtedy teoretycznie nie musisz płacić napiwku bo to jest dodatkowo płatne tam 1 euro. We Włoszech to się pewnie wlicza do coperto. Tak czy siak warto zostawić coś kelnerowi/obsłudze, przynajmniej ja tak uważam mimo, że coperto mnie wkurza xd
  • Odpowiedz
warto zostawić coś kelnerowi/obsłudze, przynajmniej ja tak uważam mimo, że coperto mnie wkurza xd


@MrFisherman: Zaraz, to płacisz coperto i jeszcze coś dodatkowo zostawiasz?
  • Odpowiedz
no ja widocznie nie wiem, po #!$%@? taki komentarz piszesz jak nie masz zamiaru odpowiedzieć jak człowiek? XD ego Ci to podbija?


@laventel: Ego ci podbija wrzucanie fotek na wykop? xD boze wszedzie #!$%@? zyciowe
  • Odpowiedz